REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

37-letni desperat z Głowna sterroryzował matkę nożem

37-letni desperat sterroryzował matkę nożem. Dzięki reakcji Zastępcy Komendanta Powiatowego Policji w Zgierzu udało się uniknąć tragedii. 19 lutego 2013 r. około godz. 22:00 policjanci zostali wezwani do mieszkania w Głownie. Interwencję zgłosiła załoga pogotowia ratunkowego. Z relacji przekazanej dyżurnemu wynikało, że sanitariusze zostali wezwani do agresywnego mężczyzny, który na ich widok zaczął rzucać przedmiotami i groził im nożem. Ratownicy wycofali się i czekali na przybycie policjantów. W tym czasie 37-latek zamknął się w mieszkaniu ze swoją matką. Policjanci ustalili, że zachowanie mężczyzny jest nieprzewidywalne i może on zrobić komuś krzywdę. Wezwano na miejsce strażaków, którzy wyważyli drzwi mieszkania. Po wejściu do środka, policjanci zastali siedzącego na fotelu razem z matką 37-latka trzymającego nóż oraz klucz hydrauliczny. Desperat wykrzykiwał, by wyszli z mieszkania, bo w przeciwnym wypadku wyrządzi krzywdę swojej matce. W tej sytuacji o zdarzeniu powiadomiono negocjatora z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi oraz funkcjonariuszy z Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji. Wcześniej na miejsce dotarli podinsp. Dariusz Walichnowski – Zastępca Komendanta Powiatowego Policji i komendant komisariatu w Głownie kom. Cezary Szczerbiak. Widząc, że sytuacja staje się coraz poważniejsza, podinsp. Dariusz Walichnowski podjął rozmowę z desperatem. Komendant zdołał odwrócić uwagę 37-latka, co umożliwiło uwolnienie zakładniczki. Po chwili podinsp. Dariusz Walichnowski obezwładnił mężczyznę. Desperat został przewieziony do szpitala na obserwację psychiatryczną. Z uwagi na pogorszenie stanu zdrowia do szpitala trafiła również jego matka.

Inne

Ciekawe artykuły