Ile razy będąc jeszcze dziećmi bawiliśmy się w szkołę i marzyliśmy o byciu po drugiej stronie biurka? O przekazywaniu swojej wiedzy następnym pokoleniom? Wtedy mówiliśmy sobie, że w przyszłości na pewno zostaniemy nauczycielami. Niestety z biegiem lat wykształciło się powiedzenie, że pedagogika to kierunek „produkujący” bezrobotnych. Jednak czy przez takie opinie warto rezygnować z marzeń? Niekoniecznie.
Powszechnie wiadomo, że dziś na rynku pracy nie wystarcza przy rubryce wykształcenie wpis „wyższe”. Dzisiejsi studenci robią co mogą, aby być jak najatrakcyjniejszymi kandydatami na rynku pracy. Studiują dwa kierunki jednocześnie, kończą studia podyplomowe. Wybierają oczywiście te zawody, na które jest „popyt”.
Od pedagogiki zaczęto uciekać, ponieważ wielu absolwentów tego kierunku skarży się, że o pracę w tym zawodzie bardzo trudno. I nic dziwnego. Otrzymanie dyplomu pedagoga potwierdza uzyskanie umiejętności ogólnych. W teorii pozwalają one na wszystko, a w praktyce niestety na nic konkretnego.
Dlatego warto pomyśleć o różnych specjalnościach, które są precyzyjnie dostosowane do zapotrzebowania na rynku pracy.. W Akademii Humanistyczno – Ekonomicznej w Łodzi ich oferta jest bogata. Można wybierać pomiędzy animacją turystyczno-kulturalną, pedagogiką rodziny, pedagogiką terapeutyczną z elementami rehabilitacji ruchowej, doradztwem zawodowym i personalnym czy wieloma innymi. Skończenie którejś z nich znacznie zwiększa szanse na znalezienie pracy w miejscu zgodnym z naszymi zainteresowaniami i preferencjami, ponieważ pozwalają zdobywać wiedzę jednocześnie bardzo specjalistyczną i interdyscyplinarną. To pozwoli spełnić swoje zawodowe marzenia i robić to, co naprawdę chcemy robić w życiu.
