To miała była nadzwyczajna sesja Rady Miasta Zgierza. Zwołano ją, aby procedować ponownie uchwałę w sprawie emisji obligacji. Uchwałę udało się podjąć, ale sesja była rzeczywiście nadzwyczajna, specjalna i bardzo chaotyczna.
XLI nadzwyczajną sesję Rady Miasta Zgierza zwołała prezydent Iwona Wieczorek na 21 października 2013 r. aby radni ponownie głosowali nad uchwałą w sprawie emisji obligacji oraz zasad ich zbywania, nabywania i wykupu. Ponownie – ponieważ pierwotna uchwała z 28.08.2013 r. podobnie jak i kilka innych została zakwestionowana ze względu na wady formalne przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Łodzi. Władze Zgierza miały czas do 22 października aby przyjąć zmiany w budżecie na rok bieżący, tak aby był on zbilansowany.
W poniedziałek tak ważnych dla miasta uchwał nie udało się podjąć ze względu na… problemy techniczne a sesja trwała zaledwie pół godziny. Okazało się, że program do księgowości budżetowej, którym posługuje się Urząd Miasta Zgierza posiada luki i nie przewiduje możliwości wycofania uchwał uchylonych przez RIO. Nowych dokumentów nie można było wprowadzić do systemu ponieważ dublowałyby się z już istniejącymi. Radni nie kryli swojego zażenowania. Padały słowa, że taka sytuacja jest niepoważna i że nie szanuje się czasu radnych. Dodatkowo mieli za złe, że zmienia się porządek obrad, a radni są "zasypywani" dokumentami na ostatnią chwilę i nie mają możliwości się z nimi zapoznać. Firma, która jest autorem oprogramowania została wezwana, aby usprawnić system a w sesji ogłoszono przerwę do dnia następnego.
No właśnie, "ogłoszono przerwę" czy "odroczono sesję"? Zacznijmy jednak od tego, że prezydent Iwona Wieczorek nowy termin obrad ustaliła na godz. 13 kiedy w sali konferencyjnej odbywał się jeszcze Jubileusz 100-lecia zgierskiej Biblioteki, co powodowało ogólny chaos. Obrady rozpoczęły się z godzinnym opóźnieniem a początkowo odbywały się w małej sali, w której nie mieścili się dziennikarze czy urzędnicy. Już na początku obrad radny Andrzej Mięsok wniósł zarzut, że poniedziałkowa sesja została odroczona bez stosownej uchwały, a zatem wszystkie podjęte we wtorek uchwały byłyby nieważne. Przewodniczący Jarosław Komorowski utrzymywał, że sesja nie była odroczono, a ogłoszono przerwę do dnia następnego. Radni nie wiedzieli w końcu czy uczestniczą w sesji legalnej czy nielegalnej… Po zasięgnięciu opinii prawnej sesję kontynuowano.
Radni skarżyli się jednak na bałagan odnośnie porządku obrad. – Mam wrażenie, że jesteśmy w szerokim chaosie, nie wiem nad czym pracujemy – mówiła radna Beata Świątczak.
Ostatecznie po zmianach w porządku obrad, przerwach, burzliwych dyskusjach uchwała o emisji obligacji na kwotę ponad 15 mln zł została podjęta stosunkiem głosów 10 – za, 9 – przeciw, 0 – wstrzym. Czy jednak uchroni Zgierz przed przejęciem zadania zbilansowania budżetu przez RIO? Przekonamy się już wkrótce.
Poniżej przedstawiamy wyniki imiennego głosowania:
Mariusz Forfecki – za
Aleksander Frach – przeciw
Mirosław Gajda – za
Marek Hiliński – przeciw
Jarosław Komorowki – za
Elżbieta Krzewina – przeciw
Tomasz Kupis – przeciw
Katarzyna Kupis-Wojciechowska – przeciw
Grzegorz Maciński – za
Andrzej Mięsok – przeciw
Bożena Palmowska – przeciw
Stefan Pelikan – za
Michał Pilarski – za
Zdzisław Sobczak – przeciw
Jerzy Sokół – za
Beata Świątczak – przeciw
Krzysztof Wężyk – za
Stanisław Skupiński – za
Zbigniew Zapart – za
