REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Aleksandrów Łódzki, znieważyli zwłoki

 Zgierski Sąd tymczasowo aresztował dwie osoby z Aleksandrowa Łódzkiego, którym prokuratura postawiła zarzut znieważenia zwłok. Chodzi o 38-letnią matkę oraz jej 50 letniego znajomego. W piątek (30.07.2010 r.) aleksandrowska policja otrzymała informację o prawdopodobnym poronieniu matki, która powinna być w 6-7 miesiącu ciąży. Noworodka jednak nikt nie widział. Materiał dowodowy policji pozwala przypuszczać, że dziecko zaraz po porodzie zostało wyrzucone. Nie dano mu szansy na cywilizowany pochówek. Jak sugeruje Express Ilustrowany z 03.08.2010 r. dziecko najprawdopodobniej schowano do wiadra i wyniesiono w zarośla przy ul. Suchej, gdzie mogły "zjeść" je szczury lub psy.

Zatrzymana prowadziła nieuporządkowany tryb życia, nadużywała alkoholu, urządzała libacje, często z nowo spotkanymi nieznajomymi. I prawdopodobnie podczas jednej z takich „imprez” dziecko zostało wyrzucone. Śladu noworodka nie udało się odnaleźć. Mimo starań nie byli w stanie pomóc eksperci z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Łodzi, ani pies tropiący. Za stawiane zarzuty zatrzymanym grozi do dwóch lat więzienia. Najbliższe trzy miesiące spędzą za kratkami. 

 

Inne

Ciekawe artykuły