REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Debatowano o kulturze

W środę 29 listopada sala Towarzystwa Śpiewaczego Lutnia szczelnie wypełniła się osobami, które chciały dyskutować o zgierskiej kulturze. Choć impulsem dla przeprowadzenia debaty było zamieszanie wokół Miejskiego Ośrodka Kultury (środowiska MOK-owskie zarzucają prezydent Zgierza, że chce zwolnić dyrektora placówki, aby swobodniej wykorzystywać ośrodek w kampanii wyborczej) to podczas spotkania unikano wątków czysto personalnych. Dyskutowano na poziomie ogólniejszym: jak wspierać lokalne ośrodki kultury, jak promować działalność zgierskich artystów, wreszcie: jakie są zadania władz miasta w kwestii zaspokajania potrzeb kulturalnych mieszkańców. 
 
Na sali nie było żadnego przedstawiciela władz, dopisali natomiast reprezentanci środowisk artystycznych, przedstawiciele ośrodków kultury, a także… kandydujący do rady miasta. Pozostaje mieć nadzieję, że pojawiać się będą na podobnych spotkaniach (oraz organizowanych w mieście imprezach kulturalnych!) także po 16 listopada. Brak zainteresowania władz inicjatywami lokalnymi był jedym z częściem przewijających się motywów. Obowiązki włodarzy powinny wykraczać poza organizację darmowych imprez plenerowych. Działający na co dzień w ośrodkach kultury narzekali, że zbyt dużo pieniędzy wydaje się na jednorazowe występy gwiazd – zamiast systematycznie wspierać, choćby promocyjnie, grupy zgierskie. Okazuje się, że problemem jest dotarcie z informacją o imprezach do mieszkańców miasta: brak jest miejsc zarezerwowowanych dla zapowiedzi kulturalnych, giną one w natłoku reklam. Wskazywano też konieczność współpracy ośrodków kultury w kwestii ustalania terminów imprez. Aby ograniczyć sytuacje, że kilka przedsięwzięć odbywa się w tym samym czasie, co w oczywisty sposób przekłada się na mniejsze zainteresowanie nimi. 
 
Zastanawiano się jak ograniczyć  wykorzystywanie ośrodków kultury dla doraźnych, politycznych celów. Zbyt często dochodzi do sytuacji gdy decydujący o budżecie jednostki urzędnicy starają się później wykorzystywać wydarzenia kulturalne do promowania własnej osoby. Chcą także decyzdować o charakterze imprez dopasowując je do określonej grupy wyborców. Jednym z rozwiązań miałoby być stworzenie długofalowej strategii rozwoju kultury. A także powołanie niezależnej rady ds. kultury, niepodlegającej bieżącym naciskom. 
 
Wiele wskazuje na to, że dwugodzinna debata w sali Towarzystwa Śpiewaczego Lutnia była pierwszym z cyklu wielu spotkań dotyczących zgierskiej kultury. Wiele zasyngnalizowanych tematów będzie kontynuowanych już po opadnięciu wyborczej gorączki. 
 
Moderatorami dyskusji były jej pomysłodawczynie: Anka Perek i Agata Drewnicz-Kaczmarek, na co dzień współtworzące grupę teatralną Art51.

Inne

Ciekawe artykuły