Policjanci z V Komisariatu w Łodzi odnaleźli dwie nastolatki, których zachowanie wskazywało, że będą próbowały odebrać sobie życie. Tragedii udało się jednak zapobiec.
W piątek 25 listopada około godziny 21:10 o takiej możliwości powiadomiła zgierską komendę opiekunka prawna jednej z dziewczynek mieszkająca w Zgierzu. Okazało się, że jej podopiecznej nie ma w domu i prawdopodobnie poszła do swojej koleżanki. Drogą telefoniczną przekazała opiekunce informację, że będą wspólnie chciały popełnić samobójstwo. O zdarzeniu zostali powiadomieni policjanci pełniący służbę na terenie dzielnicy Bałuty. Z uzyskanych informacji wynikało, że dziewczynki mogą przebywać w okolicach ulic Julianowskiej, Pojezierskiej, Jana i mogą próbować dostać się do któregoś z wieżowców. Policjanci dokładnie sprawdzili ten rejon Łodzi, jednak po nastolatkach nie było śladu.
