Agnieszka Pachciarz, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia rozpoczęła procedurę odwołania Jana Wojciecha Bieńkiewicza ze stanowiska dyrektora Łódzkiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Prezes Funduszu powołuje i odwołuje dyrektora oddziału wojewódzkiego po zasięgnięciu opinii rady oddziału wojewódzkiego Funduszu. Opinia ta nie jest jednak wiążąca.
Powodem odwołania Bieńkiewicza są m.in. nieprawidłowości przy kontraktowaniu świadczeń zdrowotnych na 2012 r. i lata następne.
Przypomnijmy, że na początku roku sprawa kontraktów w województwie łódzkim wywołała wiele protestów mieszkańców, środowiska lekarskiego i samorządowców. Kontrakty na opiekę medyczną utraciło kilka ważnych szpitali i przychodni, m.in. Szpital Wojewódzki w Zgierzu, Miejski Zespołu Przychodni Rejonowych w Zgierzu czy NZOZ Medyk w Ozorkowie. Kontraktów nie dostało wiele dobrze przygotowanych placówek, za to otrzymały je firmy, których przygotowanie do świadczenia usług budziło poważne wątpliwości. W przeciwieństwie do innych województw w Łódzkiem w dużo większej części wygrały konkursy niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej w miejsce publicznych zakładów. To właśnie przed decyzje łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia szpital w Zgierzu nie otrzymał kontraktu na prowadzenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. W efekcie odwołania od wyników konkursów złożyło w łódzkim oddziale NFZ aż 700 placówek medycznych. Wszelkie rozmowy samorządowców czy łódzkich posłów z dyrektorem Bieńkiewiczem nie przynosiły efektów, a sam dyrektor tłumaczył że miejskie przychodnie złożyły po prostu słabe oferty. W związku z wynikami konkursów kontrole w łódzkim oddziale NFZ rozpoczęła Najwyższa Izba Kontroli, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i centrala funduszu. Śledztwo wszczęła też łódzka Prokuratura Okręgowa.
