REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Lato, słońce, plaża… zasady bezpieczeństwa

Nadszedł, oczekiwany przez każdego z nas okres wakacji. Słoneczny, miły okres  wypoczynku, ale pamiętajmy, że jest to okres czyhających na nas niebezpieczeństw, z których niestety nie każdy zdaje sobie sprawę. Wyjeżdżając na wakacje, czy też zostając w mieście, ale spędzając czas na wodą niekiedy zapominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, które obowiązują każdego z nas.
 
Wczasowicz powinien mieć zawsze odpowiednio przygotowaną apteczkę pierwszej pomocy na taki wyjazd. Każda apteczka
powinna być wyposażona m.in. w: rękawiczki, maseczkę do sztucznego oddychania, opatrunki jałowe, opaski dziane, elastyczne, latarkę, plastry bez opatrunku i z opatrunkiem, oraz inne materiały opatrunkowe. Planując opalanie należy pamiętać o różnego rodzaju piankach, które są do stosowania oparzeń słonecznych. Pamiętajmy, że w apteczce nie powinny znajdować się żadne leki.
 
Przed przystąpieniem do opalania należy zastosować balsamy z filtrami, aby nie doszło do oparzenia skóry. Używajmy okularów
przeciwsłonecznych oraz nakryć głowy (szczególnie dotyczy to osób starszych i dzieci).
 
Nie zapominajmy, że przedłużone przebywanie na słońcu może doprowadzić do udaru słonecznego (osłabienie organizmu, gorączka, suchość skóry, nudności, wymioty, dreszcze, bóle i zawroty głowy, zaburzenia świadomości, aż do utarty przytomności
włącznie). W gorące dni należy pić dużo płynów, nie mniej jednak nie wolno pić napojów alkoholowych szczególnie przebywając w
słońcu. 
 
Wybierajmy kąpieliska, gdzie plaże są zabezpieczane przez ratowników wodnych. Nie wchodźmy do wody na własne ryzyko w miejscach niestrzeżonych, niedozwolonych. Młodzież i osoby po spożyciu alkoholu ponoszą emocje i wtedy skaczą do wody na tzw. „główkę”. Pamiętajmy, że skoki na głowę są niedozwolone i bardzo niebezpieczne. Może dojść mianowicie do poważnych uszkodzeń kręgosłupa, które są często nieodwracalne. Reagujmy na polecenia ratowników, bo to oni czuwają nad naszym bezpieczeństwem.

Inne

Ciekawe artykuły