REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Pijany rower w zimie na zakazie

13 marca 2013 r. policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zgierskiej jednostki policji pełniąc służę w Aleksandrowie Łódzkim zatrzymali na ul. Wierzbińskiej rowerzystę. Oprócz tego, że jego jednoślad nie posiadał wymaganego przepisami oświetlenia to jeszcze w rozmowie z kierującym policjanci wyczuli od 36-latka zapach alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile.

Mężczyzna tłumaczył swój stan wypiciem, jak sam określił, tylko dwóch piw. Podczas sporządzania dokumentacji w radiowozie policyjnym rowerzysta przyznał się jeszcze do tego, że ma orzeczony sądowy zakaz dotyczący prowadzenia pojazdów mechanicznych i rowerów. Poprosił funkcjonariuszy by go puścili, a on w zamian da im 100 złotych. Tłumaczył, że nie dysponuje akurat przy sobie taką gotówką, ale może podjechać do domu lub ewentualnie pożyczy od znajomej ekspedientki. Taką obietnicą pogorszył i tak już trudną sytuację. Został zatrzymany w zgierskim areszcie. Usłyszy zarzut kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości, złamania zakazu sądowego i zarzut usiłowania wręczenia funkcjonariuszom łapówki. Mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Inne

Ciekawe artykuły