REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Podejrzany o rozboje i kradzieże w rękach policji

 Zgierscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który okradał kobiety na ulicach Zgierza. 26-latek usłyszał dwa zarzuty rozboju i trzy zarzuty kradzieży na tzw. „wyrwę”, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

W połowie grudnia 2016r. policjanci otrzymali informacje o grasującym w Zgierzu mężczyźnie, który okradał przypadkowe kobiety na tzw. „wyrwę”. 3-krotnie podbiegał od tyłu do pokrzywdzonych na ulicy, wyrywał im torebki i uciekał. Jak ustalili później policjanci, gdy był dostatecznie daleko przeszukiwał skradzione torby, z których zabierał pieniądze. Resztę łupu wyrzucał do pobliskich koszy na śmieci. Dla mężczyzny to było jednak za mało. 26 grudnia 2016r. przed południem podbiegł do spotkanej na ulicy kobiety, psiknął jej w oczy najprawdopodobniej gazem, po czym zabrał torebkę i uciekł. Tego samego dnia popołudniu przewrócił na chodnik inna kobietę, odgrażał się i uderzał pokrzywdzoną, aż zerwał z niej kurtkę z pieniędzmi oraz telefonem. Na szczęście żadna z pokrzywdzonych nie odniosła żadnych obrażeń. Łącznie podejrzany ukradł przedmioty o wartości prawie 2000zł. Gdy policjanci pojawili się w mieszkaniu wytypowanego mężczyzny, 26-latek był zaskoczony, że został „namierzony”. Jak wyjaśnił w rozmowie z funkcjonariuszami, skradzione pieniądze przeznaczał na bieżące wydatki. Zgierzanin  usłyszał już zarzuty dokonania dwóch rozbojów i trzech kradzieży na tzw. „wyrwę”. Grozi za to kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na 3 miesiące.

 

Inne

Ciekawe artykuły