Podczas ataku zimy na początku tygodnia zgierscy policjanci starając się pomóc w obliczu gigantycznych korków jakie utworzyły się w mieście wzdłuż krajowej jedynki oraz na fragmencie drogi wojewódzkiej nr 702 w Dąbrówce Wielkiej dowozili kierowcom ciepłe posiłki. Częstowali również herbatą. Jak wyjaśniała nam, Liliana Garczyńska, rzecznik prasowy KKP w Zgierzu – takie działania były uzupełniającą formą pomocy dla kierowców, a jedzenie dostarczali zgierscy restauratorzy. Niektórzy z kierujących utknęli w mieści na kilkanaście godzin. Tiry nie mogły na wzniesieniach podjechać pod górkę. Zgierz był sparaliżowany komunikacyjnie. Posiłki wydawano nie tylko w samym mieście ale również na drodze nr 14 (Głowno-Łódź) oraz 71 (Zgierz-Aleksandrów Łódzki).
Pod ciężarówki próbowano sypać piasek, ale wówczas tworzyło się błoto pośniegowe. Dopiero w miarę ustawania opadów śniegu udało się rozładować korki. W akcji holowania tirów uczestniczyły jednostki Komedy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zgierzu. Strażakom również należą się brawa. Akcją dowodziło Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego.