REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Przed nami fala upałów

Po ostatnich niezbyt ciepłych dniach i raczej mokrych pogoda od jutra zacznie się zmieniać. Odczujemy to przede wszystkim na termometrach…

Zacznijmy od tego, że sytuacja baryczna nad Europą wypycha wszystkie ośrodki niskiego ciśnienia na północ. Zaczynają rządzić wyże. O ile wyż na północnym wschodzie nie dałby nam ani jednego dnia z upałem o tyle wyż na południu będzie tłoczył do Polski powietrze zwrotnikowe znad Afryki powodując szybki wzrost temperatury. Już jutro na termometrach mieszkańcy Zgierza i woj. łódzkiego ujrzą 27 stopni przy stosunkowo bezchmurnym niebie. Sobota to już prawdziwy upał. Termometry w Zgierzu mogą pokazać nawet 33 stopnie!. Niedziela jeszcze cieplejsza. Maksymalna temperatura może dojść do nawet 35 stopni. Oprócz upału będziemy musieli stawić czoła powietrzu wilgotnemu, co za tym idzie będzie nam duszno a po południami możliwy jest rozwój chmur pionowych, które przyniosą opady deszczu i burze chwilami gwałtowne z silniejszym wiatrem i gradem.
 
Ile potrwa ta trudna pogoda dla ludzi z problemami wieńcowymi oraz nadciśnieniem? Na chwilę obecną można śmiało powiedzieć, że do wtorku gdyż najprawdopodobniej wyż osłabnie i odsunie się bardziej na południe przez co przez Polskę przejdzie chłodny front atmosferyczny przynosząc deszcze, burze oraz ponad 10 stopniowe ochłodzenia. Póki co cieszmy się z chwili upałów i uważajmy na burze, które będą nam towarzyszyć niemal codziennie. Pamiętajmy aby w takie dni pić dużo płynów (bezalkoholowych) i nie wychodzić z domu bez potrzeby w godzinach od 10 do 16.
 

Inne

Ciekawe artykuły