Chwile ze słońcem, które umilają nam dzień są już niestety policzone. Z zachodu zbliża się front atmosferyczny z opadami deszczu, gradu, burzami oraz silnymi porywami wiatru.
W czym tkwi problem? Sytuacja baryczna wygląda następująco: Anty-cyklon zalegający na południu Europy sprowadza do nas ciepłe, a nawet upalne powietrze z południa kontynentu. Pogodę popsuje nam front atmosferyczny ośrodka cyklonalnego nad Bałtykiem i południową Skandynawią. Za frontem napłynie chłodniejsze powietrze z północnego – zachodu. Sytuacja będzie dość groźna, gdyż przed frontem w Polsce możliwe jest przekroczenie temperatury 30 stopni w cieniu. Za frontem będzie około 18-20 stopni.
Burze, które przetoczą się nad Polską będą należały do groźnych. Grad może osiągać średnicę nawet 3 cm. Wiatr może łamać gałęzie drzew, powodować uszkodzenia linii energetycznych oraz przewracać billboardy i unosić niezabezpieczone rzeczy z balkonów i podwórek. Parametry wskazują na to, iż możemy również być świadkiem powstania trąb powietrznych. Złamanie pogody potrwa do soboty rana kiedy to front atmosferyczny opuści nasz kraj.
