REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Uczyli się, jak nie dać się nabrać

 Jakie prawa przysługują konsumentowi? Na co zwrócić uwagę składając reklamację? Jak długo czeka się na jej rozpatrzenie? Kiedy opłaca się skorzystać z karty gwarancyjnej, a kiedy z reklamacji opartej na zapisach Ustawy o prawach konsumenta? Na te i szereg innych pytań i wątpliwości odpowiadała dziś uczniom pierwszej klasy Zespołu Szkół Ogólnokształcących im. S. Staszica w Zgierzu, Powiatowa Rzecznik Konsumentów Ewa Walczak.

 
Z edukacyjnej pogadanki można było dowiedzieć się także, że klientowi, którego reklamacja została uznana, przysługuje naprawa towaru, jego wymiana na taki bez wad, bonifikata finansowa lub prawo do odstąpienia od umowy. Pani rzecznik zwracała uwagę młodych ludzi na niezgodne z prawem wybiegi, jakie najczęściej stosują producenci lub sprzedawcy. Uczniów interesowało, czy sprzedawca może nie przyjąć ich reklamacji.
 
– Przyjęcie reklamacji od klienta jest obowiązkiem sprzedawcy – podkreślała Ewa Walczak – Jeśli odmawia on tego, należy powiadomić o zajściu Inspekcję Handlową, która dokona kontroli w sklepie, gdzie złamano prawo. Kontrola taka wiąże się najczęściej z wysokimi karami finansowymi.
 
Młodzież dowiedziała się taż, że towar z posezonowej przeceny także podlega reklamacji, tak samo jak rzeczy, których cena została obniżona z powodu jakiejś ich wady, o której wiedzieliśmy nabywając je.
 
– Tego typu akcje, w ramach edukacji konsumenckiej, staram się prowadzić dwa razy w miesiącu w szkołach ponadgimnazjalnych – mówi Ewa Walczak. – W Zgierzu rozmawiałam już z uczniami z „Cezaka” i „Traugutta”. We wrześniu planuję odwiedzenie zgierskich przedszkoli. Dysponując materiałami rysunkowymi, przygotowanymi przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, będę uświadamiać dzieci, na co zwracać uwagę podczas zakupów, jak ważne jest sprawdzanie np. daty przydatności do spożycia.   
 

Inne

Ciekawe artykuły