REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wiosna? Na razie możemy o niej zapomnieć

Z łopatami witali pierwszy dzień wiosny mieszkańcy regionu… Śnieg znów sypał przez niemal cały dzień. W środę 20 marca mieliśmy początek astronomicznej wiosny, dzień później – w czwartek 21 marca początek tej kalendarzowej. Niestety wygląda na to, że o wiośnie możemy na razie zapomnieć. Nadal czekają nas opady śniegu i ujemne temperatury. W najbliższą noc śnieżyce nie ominą woj. łódzkiego.

W weekend opady powinny ustąpić, ale zaatakuje nas za to ostry mróz. W sobotę spodziewamy się temperatury na poziomie -10 stopni, a w niedzielę nawet – 15. Pozytywna wiadomość jest taka, że na niebie pojawią się przejaśnienia. W skrócie – nadchodzący weekend podobny będzie do tego ostatniego. 
 
Czy czeka nas biała Wielkanoc?
Po mroźnym, ale słonecznym weekendzie nadejdzie umiarkowane ocieplenie. Z każdym dniem mróz będzie nieco ustępował. Święta Wielkanocne w nocy powinny być lekko na minusie, w dzień zaś lekko na plusie. Wszystko wskazuje na to, że śnieg nie zdąży się roztopić i czekają nas święta z niewielką puchową pokrywą. 
 
Na koniec wyjaśnijmy dlaczego astronomicznej początek wiosny nie pokrywa się z tym kalendarzowym. Otóż sytuacja taka miała miejscu już rok temu. Wpływ na to ma ruch obiegowy Ziemi wokół Słońca oraz nachylenie osi ziemskiej do płaszczyzny orbity tego ruchu, które są zmienne. Astronomiczną wiosnę będziemy witać coraz wcześniej aż do 2048 r. kiedy to astronomiczna wiosna rozpocznie się już 19 marca. Wszystko wróci do normy za 90 lat. W 2102 r. znów będziemy mogli topić Marzannę w dniu, w którym rozpocznie się astronomiczna wiosna, czyli 21 marca. 
 

Inne

Ciekawe artykuły