Już w najbliższą sobotę wyjątkowe wydarzenie w Zgierzu – Gala walk MMA. Organizatorem imprezy jest Klub Graccie Barra z Łodzi. Mieszane sztuki walki to dyscyplina sportowa, w której zawodnicy walczą wręcz przy dużym zakresie dozwolonych technik. Walki są widowiskowe – zasadniczo dopuszcza się wszystkie techniki dozwolone w innych sportach walki bez broni, oczywiście przy pewnych ograniczeniach, tak aby zminimalizować ryzyko śmierci lub poważnych, trwałych obrażeń ciała. W MMA zawodnicy walczą na stojąco jak i na parkiecie.
O najbliższej Gali XF w Zgierzu, o przygotowaniach, o pasji do sztuk walk rozmawialiśmy z organizatorką Joanną Rogowską. Poniżej zapis rozmowy.
Piotr Majewski: Sztuki walki MMA to domena mężczyzna. Jak to się stało, że prowadzi Pani – kobieta – szkołę walki w Łodzi oraz pracuje nad organizacją Gali XF?
Joanna Rogowska: Stało się to dzięki mojemu mężowi, to on mnie zaraził swoją pasją do sportów walki. Zaczęło się od brazylijskiego jiu-jitsu, potem doszło MMA i tak już zostało. Teraz wspólnie prowadzimy klub jak i organizujemy eventy. Na pewno jako kobiecie jest mi trudniej trafić do mężczyzn, gdyż uważają że nie za wiele o takim sporcie może wiedzieć kobieta, a tym bardziej blondynka:) Ale zapewniam, że daję radę, moja wiedza jest na pewno wystarczająca by zajmować się tym czym się zajmuję:)
PM: Tegoroczna gala jest trzecią organizowaną przez Klub Gracie Barra z Łodzi. Skąd wziął się pomysł na organizację takiego przedsięwzięcia?
JR: To był trochę taki spontan, często, a prawie zawsze w domu omawiamy sprawy związane z naszą pracą (ponieważ podczas dnia ja jestem zajęta klubem a Marcin treningami), któregoś dnia mąż dał pomysł, a ja się zgodziłam i tak powstał właśnie RING.
PM: Najbliższa gala będzie inna niż dotychczasowe eventy organizowane przez Państwa klub. Tym razem 50% dochodów zostanie przekazane na fundację zajmującą się walką z rakiem u dzieci jak i dorosłych. Skąd wziął się pomysł na podzielenie się zyskami?
JR: Tak rzeczywiście gala ta ma dla nas duże znaczenie, tak bardzo chcielibyśmy pomóc, osobom które niestety zostały dotknięte tą chorobą. Najbardziej jednak boli to, że rak dopada bezbronne dzieci. Wiemy że szpital im.Kopernika ma problem z odziałem onkologicznym i najprawdopodobniej zostanie zamknięty, dlatego bardzo byśmy chcieli, aby wszyscy pomogli i aby oddział dalej mógł przyjmować pacjentów i pomagać im w tej ciężkiej walce.
PM: Jak dobierają Państwo zawodników do walk? Kto decyduje z kim zmierzą się poszczególni gracze?
JR: Tym tematem zajmuje się mój mąż. On dobiera zawodników.
PM: Ile czasu zajmuje przygotowanie Gali XF? Ile osób pracuje nad organizacją wydarzenia?
JR: Organizacja takiego eventu trwa około 2 do 3 miesięcy w naszym przypadku oczywiście. Przy gali, prócz organizatorów jest manager projektu oraz mnóstwo osób pomagających. My mamy to szczęście ze mamy wiele przyjaciół, którzy mocno kibicują organizacji i pomagają jak mogą. Za to jestem ogromnie wdzięczna i zaskoczona, że istnieje tak wiele młodych ludzi, którzy mają tyle zapału. Tworzymy bardzo fajny zespół i dzieki temu gala RING XF wygląda jak wygląda:)
PM: Dlaczego zdecydowali się Państwo zorganizować galę MMA po raz drugi właśnie w Zgierzu? Czy to wydarzenie wpisze się na stałe w kalendarz zgierskich imprez?
JR: Powodów jest kilka, na pewno publiczność – zgierzanie czują klimat MMA, o dopingu po pierwszej gali było słychać w całej Polsce, byli niesamowici! Mam nadzieję że i tym razem nie zawiodą i przyjmą gorącym dopingiem swoich zawodników. Również Pani prezydent jak i rada miasta jest przychylna temu wydarzeniu, za co serdecznie dziękuję
PM: Czy będzie można obejrzeć telewizyjną transmisje z nadchodzącej gali?
JR: Tak najbliższą galę obejrzeć będzie można w Canal + kilka dni po naszym evencie.
PM: W walce wieczoru zmierzą się: Wiktor „Pitból” Sobczyk z Gracie Barra Łódź oraz reprezentant Litwy Vaidas Valancius – Team Titanas. Litweski wojownik legitymuje się rekordem 9-2-2, Wiktor 7-3-0. Obaj mają za sobą starty w turniejach Muay Tai. Kto Pani zdaniem wyjdzie obronną ręką z pojedynku?:)
JR: Obydwaj zawodnicy odbyli na pewno ciężkie przygotowania i ani jeden, ani drugi nie odda łatwo zwycięstwa. Mam nadzieję jednak że mój mąż zrobił wszystko i przygotował Wiktora bardzo solidnie i osiągniemy sukces. Mocno trzymam kciuki za naszego Pit Bóla:)
PM: Dziękuję za rozmowę.
JR: Również dziękuję i ze swojej strony serdecznie zapraszam na naszą galę, mam nadzieję że i tym razem nikogo nie zawiedziemy!
a także w punktach sprzedaży:
Gracie Barra Łódź, ul. Jaracza 19, Łódź, tel. 426322309
Bone Brakers Team (klub sportów walki -Emil Grzelak), ul. Długa 9 a, Zgierz
Sklep Fanatyk, al. Piłsudskiego 124/136, Łódź