REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Zagadkowa śmierć wędkarza w Aleksandrowie

Policjanci z Aleksandrowa Łódzkiego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zgierzu wyjaśniają okoliczności śmierci 68-letniego mężczyzny.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że w niedzielę 22 kwietnia mężczyzna w towarzystwie znajomych wędkował nad stawem przy ul. Piaskowej w Aleksandrowie Łódzkim. Nie wrócił na noc do domu o czym zawiadomili następnego dnia aleksandrowskich policjantów zaniepokojeni członkowie rodziny. Policjanci udali się w okolicę wspomnianego stawu i ujawnili dwie zanurzone w wodzie wędki, na brzegu składane krzesło i czapkę. Na miejsce zostali wezwani płetwonurkowie – strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi oraz przewodniczka z psem tropiącym z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Pies po podjęciu tropu doprowadził do miejsca gdzie znajdowały się wędki. Dalej czynności podjęli strażacy – płetwonurkowie, którzy ujawnili w odległości kilkunastu metrów od brzegu pływające w wodzie zwłoki mężczyzny. Ciało denata rozpoznali będący na miejscu członkowie rodziny. Jest nim 68–letni mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego.

Jak zginał mężczyzna? Na to odpowiedzieć ma prokuratorskie śledztwo.

 

Inne

Ciekawe artykuły

Jak działa reduktor ciśnienia pary?

Para wodna to jedno z najczęściej stosowanych mediów w systemach przemysłowych – szczególnie w instalacjach grzewczych. Jest stosunkowo łatwa do wytworzenia, dobrze się transportuje, a