REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Mercedes wjechał w nieoświetloną furmankę

Trzy osoby ranne oraz koń, który nadawał się tylko do uśpienia to bilans wypadku, do jakiego doszło 20 października 2011 r. około godz. 18:25 na drodze prowadzącej z miejscowości Ignacew Rozlazły do Parzęczewa.

50-letnia kobieta kierowała wozem zaprzęgowym, który nie posiadał żadnego oświetlenia. Gdy pojazd znajdował się na wiadukcie drogi nad autostradą, jadący za nią ciężarowy mercedes na skutek brak widoczności, uderzył w tył jadącego nieoświetlonego zaprzęgu. Siła uderzenia spowodowała, że kierująca spadła bezpośrednio na jezdnię, a przewożeni przez nią synowie w wieku 11 i 16 lat, upadli na słomę, która na szczęście zamortyzowała upadek. Matka doznała złamania kości udowej, miednicy oraz urazów głowy. Nieprzytomna kobieta została zabrana przez pogotowie do szpitala w Zgierzu, chłopcy zaś zostali przewiezieni na badania do szpitala w Łodzi. 
 
W wyniku zdarzenia koń, który ciągnął nieoświetlony wóz, doznał złamania przedniej prawej nogi. Przybyły na miejsce lekarz weterynarii podjął decyzję o uśpieniu rannego zwierzęcia.
 
Wóz konny, którym poruszała się cała trójka uległ całkowitemu zniszczeniu. Mężczyzna kierujący mercedesem był trzeźwy. Na miejscu oprócz policjantów pracowały trzy jednostki straży pożarnej.
 

Inne

Ciekawe artykuły

Jak działa reduktor ciśnienia pary?

Para wodna to jedno z najczęściej stosowanych mediów w systemach przemysłowych – szczególnie w instalacjach grzewczych. Jest stosunkowo łatwa do wytworzenia, dobrze się transportuje, a