Sąd tymczasowo aresztował na najbliższe trzy miesiące zatrzymanego przez policję 39-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, w wyniku, którego ofiara zmarła. Za przestępstwo to grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
26 września 2011 roku około godz. 14:00 pogotowie ratunkowe zostało powiadomione przez właściciela posesji pod Zgierzem o znalezieniu w pomieszczeniach socjalnych rannego mężczyzny. Pokrzywdzony 34-letni obywatel Ukrainy, który przyjechał do pracy w Polsce w stanie ciężkim, z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Wiele wskazywało, na to, że może mieć z tym związek jego współlokator.
Sprawą zajęli się zgierscy policjanci. Na miejscu przeprowadzili szczegółowe oględziny zabezpieczając dowody. Ustalili, że pokrzywdzony przyjechał do Zgierza ze znajomym o imieniu Petr. Brak było jakichkolwiek bardziej szczegółowych danych dotyczących jego tożsamości. Duet z Ukrainy zamieszkał w jednej ze wsi utrzymując się z prac dorywczych. Jak wynikało z relacji świadków ostatni raz widziani byli razem w niedzielę 25 września 2011 r. Wówczas w godzinach popołudniowych robili zakupy w miejscowym sklepie. Obaj znajdowali się pod wpływem alkoholu.
Właściciel posesji, na której zamieszkiwali, następnego dnia przed 14:00 znalazł rannego 34-letniego Ukraińca. Jego stan był krytyczny. Drugi z mężczyzn zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach. Policjanci mając przekonanie, że sprawca powróci na miejsce przestępstwa podjęli obserwację.
27 września 2011 roku po 13.00 w ręce funkcjonariuszy wpadł podejrzewany obywatel Ukrainy. W trakcie dalszych czynności 39-latek przyznał się do pobicia opisując swoją wersję przebiegu zdarzenia.
Całość zebranego materiału dowodowego dała podstawę do przedstawienia mu zarzutu. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, podczas wieczornej kłótni, do której doszło 25 września sprawca zadał pokrzywdzonemu kilka ciosów kluczem narzędziowym a następnie kopiąc spowodował dodatkowe, rozległe obrażenia. Mimo udzielonej pomocy medycznej zmarł.
Prokurator Rejonowy w Zgierzu na wniosek śledczych ze zgierskiej komendy policji wystąpił do Sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania. 29 września 39-letni obywatel Ukrainy trafił za kraty, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące.