Przez ponad 16 godzin mieszkańcy największego zgierskiego osiedla nie mogli zastać bieżącej wody w kranach. W niedzielę (04.07.2010 r.) wieczorem na ul. Gałczyńskiego pojawiła się niewielka kałuża, ale wody z czasem przybywało. Odpowiednie służby dokonały na miejscu wykopu, który dał odpowiedź co jest przyczyna wypływu – pęknięty fragment wodociągów z lat 70-tych. Pracownicy miejskiej spółki Wodociągów i Kanalizacji wymienili część pękniętej rury.
W efekcie awarii bez wody pozostało około półtora tysiąca mieszkańców osiedla – 19 bloków i domów przy ul. Kamiennej. Świeże dostawy wody zapewniły miejskie cysterny, ale ci bardziej niecierpliwi sami wykupywali zapasy wody mineralnej w pobliskich sklepach. Woda znów w kranach popłynęła około godz. 13.