Przed punktami poboru opłat na płatnym od 1 lipca odcinku autostrady A2 ze Strykowa do Konina tworzą się korki. Powód? Brakuje drobnych.
Za przejazd autostradą ze Zgierza do Strykowa płacimy 2,26 zł. Z groszami dostają rachunki kierowcy również na pozostałych odcinkach. System wylicza opłaty za każdy faktycznie przejechany kilometr. Był to powód dla którego, ten system poboru opłat był wychwalany przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Teraz okazuje się zmorą dla użytkowników dróg. Dziennie przejeżdża tędy kilka tys. aut. Nic dziwnego, że kasjerom prędzej czy później kończą się drobne. Kierowcy nie zawsze mają w portfelu „miedziaki”. I kłopot z wydaniem gotowy.
Auto blokuje ruch, a za nim ustawia się szereg innych samochodów. GDDKiA uważa, że jest to problem, z którym powinna poradzić sobie firma Kapsch, odpowiadająca za pobór opłat. Ta jednak twierdzi, że system wykonany jest zgodnie z wymogami inwestora.
