Tak dramatycznie jeszcze nie było. Tak o kondycji finansowej miasta Zgierza usłyszeć można w kuluarach. Zgierski ratusz pilnie tnie wydatki. Powód? W kasie brakuje pieniędzy. W efekcie cięcia obejmują wydziały oraz jednostki zależne.
– Rzeczywiście są cięcia w budżetach wielu wydziałów Urzędu Miasta Zgierza min. Kultury, Sportu i Zdrowia, Infrastruktury, Mieszkalnictwa, Zarządzania Kryzysowego, Informatyki – przyznaje Tomasz Zgierski, Asystent Prezydenta Miasta Zgierza. – Są to cięcia wydatków bieżących w wydziałach wynikające z konieczności pilnowania wskaźników z artykułu 242 i 243 ustawy o finansach. Mają one na celu zachowanie równowagi między wydatkami bieżącymi a dochodami bieżącymi.
O co dokładnie chodzi?
Pieniądze są obcinane ponieważ zgodnie z ustawą zachowana musi zostać równowaga pomiędzy wydatkami bieżącymi i dochodami bieżącymi. Aktualnie dochody bieżące nie są tak duże jak wcześniej planowano, dlatego również wydatki muszą być odpowiednio niższe. Niewykluczone, że jeżeli zwiększą się dochody np. do kasy miasta trafią pieniądze z tytułu niezapłaconych dotąd podatków lub innych nieuregulowanych płatności, a także ze sprzedaży składników majątku to wówczas pieniądze wrócą do wydziałów. Na razie jednak ratusz tnie wydatki, ponieważ wskaźniki ustawowe muszą być przestrzegane.
Łączna kwota oszczędności, jaką dzięki cięciom chce uzyskać zgierski magistrat w najbliższym czasie to 600.000 zł.
Ciężko jest nie tylko w wydziałach ale w zakładach i jednostkach budżetowych.
– Otrzymaliśmy zalecenie, aby szukać oszczędności gdzie się da. To bezprecendesowa sytuacja. Mimo, że pracuję tu ponad 17 lat takiego kryzysu nie pamiętam – mówi Piotr Pilny z Miejskich Usług Komunikacyjnych Zgierz. Mariusz Miśkiewicz, po. kierownika MUK przyznaje, że z sytuacja zakładu z roku na roku wygląda coraz gorzej.
Z kolei w Straży Miejskiej budżet uszczuplono o 10 tys. zł, które przeznaczone były na wynagrodzenia.
Przypomnijmy, że wiosną miasto zaciągnęło prawie 8 mln złotych kredytu długoterminowego, z przeznaczeniem na spłatę wcześniej zaciągniętych długów. Uchwałę w tej sprawie podjęli zgierscy radni.
