Można zaobserwować że w Zgierzu powstaje coraz więcej przekaźników sieci komórkowych. Jeden z ostatnich zamontowano na ul. Sadowej. W sumie w mieście naliczyć można co najmniej 30 przekaźników rożnego rodzaju: UMTS 850/900, UMTS 2100, GSM, LTE czy CDMA. Należą one do czołowych graczy na rynku telekomunikacyjnym w Polsce: Polkomtel, PTK Centertel, Era, czy też P4 (Play). Czy tak osaczeni na pewno możemy czuć się bezpiecznie?
Na pytanie czy promieniowanie takich masztów ze stacji bazowych nie szkodzi naszemu zdrowiu nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Publikowane wyniki badań znacznie się różnią.
Przytoczmy np. wyniki badań socjologicznych przeprowadzonych we Francji w 2002 r. Zaobserwowano wówczas wzrost objawów spowodowanych bliskim sąsiedztwem źródeł pól elektromagnetycznych (takich jak stacje bazowe). Osoby mieszkające w sąsiedztwie stacji nadawczej (w promieniu 300 metrów dla obszarów wiejskich oraz 100 metrów dla miast) zgłaszali różnego rodzaju objawy takie jak: zmęczenie, bóle głowy, zaburzenia snu oraz pamięci. Analogiczne wyniki dało się odnotować również w takich krajach jak: Hiszpania, Egipt, Austria, również w Polsce.
Negatywny wpływ telefonii komórkowej daje się również zauważyć na przykładzie populacji pszczół. Szacuje się, że w ciągu kliku ostatnich lat ich liczba zmniejszyła się w Europie o połowę. Podobne dane docierają z przeżywających boom gospodarczy Indii. Zaniepokojony dr Sainuddin Pattazhy, szukał przyczyn takiego zjawiska. Okazało się, że maszty przekaźnikowe zaburzają pola nawigacyjne pszczół robotnic. Wylatując z uli, nie są one następnie w stanie wrócić do domu i umierają, w ulu zaś zostaje osamotniona królowa. Nie oznacza to kłopotów jedynie dla pszczół, gdyż zaburzony zostaje nasz cały ekosystem.
W środowiskach naukowych panuje przekonanie, że nie ma jak na razie niepodważalnych dowodów szkodliwości pola elektromagnetycznego związanego z używaniem telefonów komórkowych. Zaleca się jednak wzmożoną ostrożność przy korzystaniu z nich.