Dzięki uprzejmości Starostwa Powiatowego w Zgierzu, przedstawiamy kolejną część relacji Kacpra Kaferskiego-Kowlaczyka z rejsu „Dookoła Świata za Pomocną Dłoń”. 15-letni Kacper z Dąbrówki Wielkiej jest uczestnikiem wyprawy statkiem „Fryderyk Chopin”, który zmierza ze Szczecina na Karaiby.
Po wypłynięciu z angielskiego portu Falmouth Fryderyk Chopin obrał kurs na Wyspy Kanaryjskie. Każdego kolejnego dnia robi sie coraz cieplej, czujemy, że zbliżamy się do tej wymarzonej części rejsu, gdzie będą palmy i widoki jak z filmu "Piraci z Karaibów" . Oprócz tego uczymy się, zaliczamy testy i pracujemy. Czasem towarzyszą nam delfiny, orki i wieloryby wypuszczające fontanny wody.
W drodze na Kanary zawinęliśmy na wyspę Camacha, gdzie stojąc na kotwicy pierwszy raz kąpaliśmy się w ciepłym oceanie. Rewelacja!
Kolejnym etapem podróży był Archipelag Madera. Kotwiczymy w Porto Santo, gdzie 09.10.2011 r. na Frycku odbyły się wybory. Była to chyba najmniejsza w Polsce komisja wyborcza. Głosowało 16 osób. Wszystko było jak na lądzie, i urna wyborcza , i komisja. Wyniki zostały przesłane do kraju.
Czas spędzamy na codziennych zajęciach, ale poza tym schodzimy na ląd na wycieczki oraz mamy trochę czasu na zrobienie zakupów – czyli uzupełnienie zapasów słodyczy 🙂
Statek jest już nasz. Jest coraz łatwiej i mamy coraz więcej czasu dla siebie.
Wtorek 11.10.2011 r.
Przygotowujemy żaglowiec do wyjścia z portu i startujemy na Wyspy Kanaryjskie, gdzie cumujemy trzy dni później w Santa Cruz. Organizujemy dla kadry imprezkę z okazji Dnia Nauczyciela i odśpiewujemy ułożoną przez jednego z kolegów piosenkę. Zwiedzamy Santa Cruz oraz góry Teneryfy.
Przygotowujemy żaglowiec do wyjścia z portu i startujemy na Wyspy Kanaryjskie, gdzie cumujemy trzy dni później w Santa Cruz. Organizujemy dla kadry imprezkę z okazji Dnia Nauczyciela i odśpiewujemy ułożoną przez jednego z kolegów piosenkę. Zwiedzamy Santa Cruz oraz góry Teneryfy.
Niedziela 16.10.2011 r.
Przepłynęliśmy do Los Cristianos. Na Kanarach pożegnaliśmy kpt. Baranowskiego, którego zastąpił kpt. Barański – nasz kapitan z poprzedniego niedokończonego rejsu. Wyruszamy ku Wyspom Zielonego Przylądka. Kapitanowie zrobili nam wielką niespodziankę. Jeśli nie wyniknie nic nieprzewidzianego, to przekroczymy równik, gdzie odbędzie się Chrzest Żeglarzy i popłyniemy do Brazylii (!!!) a potem dopiero na Karaiby.
Przepłynęliśmy do Los Cristianos. Na Kanarach pożegnaliśmy kpt. Baranowskiego, którego zastąpił kpt. Barański – nasz kapitan z poprzedniego niedokończonego rejsu. Wyruszamy ku Wyspom Zielonego Przylądka. Kapitanowie zrobili nam wielką niespodziankę. Jeśli nie wyniknie nic nieprzewidzianego, to przekroczymy równik, gdzie odbędzie się Chrzest Żeglarzy i popłyniemy do Brazylii (!!!) a potem dopiero na Karaiby.
