Nieznani żartownisie postanowili zrobić kawał mieszkańcom i wlali do fontanny na pl. Kilińskiego płyn do kąpieli lub szampon. Skutek? Łatwy do przewidzenia. Przez kilka kolejnych godzin woda w fontannie pieniła się i wydostawała na zewnątrz. Kłęby spienionej wody widoczne były z daleka. Śnieżnobiały kolor piany mienił się w pełnym słońcu i uderzał po oczach przechodniów.
Zdarzenie wzbudzało zainteresowanie przechodzących w tym miejscu mieszkańców, oraz pasażerów komunikacji miejskiej czekających na przystankach autobusowych. Jednak najbardziej zaciekawieni i rozbawieni całą sytuacją byli najmłodsi. Pytanie dlaczego ktoś zdecydował się na taki dowcip? Może pomysł powstał w głownie nastolatków po zażyciu dopalaczy? Sklep z takimi specyfikami znajduje się w linii prostej do fontanny.
„Chuligani to zrobili ” kwituje sprawę krótko sprzedawczyni z pobliskiego kiosku.
Od dłuższego czasu woda w fontannie miała żółty kolor. Czyżby szampon miał służyć jako wybielacz?