W ostatnim czasie gwałtowne zjawiska nie oszczędzały woj. łódzkiego. W czwartek rano grzmiało nad Zgierzem, w mieście lało też w środę. A jak będzie w ostatni wakacyjny weekend? Piątek to ostatni dzień upałów, które nadal są groźne dla naszego zdrowia i życia. Termometry niebezpiecznie zbliżą się do wartości 34 stopni. Poza tym wilgotne powietrze sprawi, iż będzie nam towarzyszyło uczucie duszności, a koncentracja może ulec spadkowi.
Radzimy nie wychodzić z domu bez potrzeby miedzy godziną 10 a 16. Pamiętajmy o spożywaniu sporej ilości płynów i o nakryciach głowy.
W sobotę zmiana pogody. Przed południem wkroczy chłodny front atmosferyczny, który nie pozwoli temperaturze na przekroczenie 25 stopni, a przy granicy z Niemcami nawet 20 stopni. Będzie więc o ponad 10 stopni chłodniej niż dzisiaj. Co to oznacza? Burze, deszcz, grad i silny wiatr – jak to zwykle przy takim kontraście temperaturowym. Zjawiska burzowe mogą być bardzo groźne i nieść zniszczenia. Nie wykluczony jest grad. Po przejściu frontu ochłodzi się.
Niedziela upłynie pod znakiem spokojnej pogody. Zachmurzenie umiarkowane. W Zgierzu i w okolicy termometry pokażą najwyżej 21 kresek.