Lato w pełni, a Zgierz jest tradycyjnie zakorkowany. Najtłoczniej jest, jak zawsze w ciągu drogi krajowej nr 1. Trasa służy samochodom ciężarowym do tranzytu, a w miesiącach wakacyjnych zmierzają tędy wczasowicze nad morze i w góry. Rowery na dachu, czy dachowe bagażniki to częsty widok na tej trasie. To że korkuje się ul. Łódzka czy Ozorkowska to standard. Ale kierowcy muszą też odstać swoje chcąc wjechać na te drogi. Długo stoi się na skrzyżowaniu przy ul. Gałczyńskiego, Musierowicza, 3-ga Maja, Śniechowskiego czy Długiej.
Najtłoczniej jest na jedynce w piątkowe popołudnia, ale również niedziele wieczory potrafią dać się we znaki. Za to mieszkańcy Pabianic mają powody do radości. W połowie lipca otwarta została druga część zachodniej obwodnicy Pabianic S-14. Oznacza to, że kierowcy jadący drogą krajową nr 14 od strony Sieradza wjeżdżają na nową trasę na węźle "Dobroń" i stamtąd przejeżdżają odcinkiem o długości nieco ponad 15 km do ulicy Pabianickiej w Łodzi (w okolice centrum handlowego).