REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Mieszkaniec Częstochowy spędził noc w policyjnym areszcie

 Grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat. To może spotkać każdego z nas, jeśli zamiast przyjąć mandat za wykroczenie drogowe  zaproponujemy funkcjonariuszom publicznym korzyści majątkowe. 

W niedzielę (08.08.2010 r.) policjanci ze zgierskiej drogówki zatrzymali 47-letniego kierowcę vw passata w miejscowości Emilia (droga krajowa nr 1) na ul. Zgierskiej. Mieszkaniec Częstochowy przekroczył  dozwoloną prędkość o 26 km/h. Zdarzenie zostało zarejestrowano na videorejestratorze.

Mężczyzna zamiast przyjąć mandat karny w wys. 200 zł, wyjął dwa 50-złotowe banknoty i próbował wręczyć mundurowym, prosząc o rezygnację w kary. Młodszy aspirant i starszy posterunkowy ze zgierskiej drogówki nie zgodzili się na próbę wręczenia łapówki. Zabezpieczyli pieniądze, zatrzymali mężczyznę, a noc z niedzieli na poniedziałek spędził on w policyjnym areszcie. Odpowie za tzw. „czynne łapownictwo”, za które grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Inne

Ciekawe artykuły