Prokuratura Rejonowa w Zgierzu oskarżyła 20-letniego mężczyznę o nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u niespełna rocznej córki. Jak wynika z ustaleń, mężczyzna podczas spaceru z córką nie zachował należytej ostrożności. Pozostawił ją bowiem w wózku spacerowym, bez zapiętej obustronnej blokady, spełniającej rolę zabezpieczenia i oddalił się na odległość kilku metrów, zajmując się pisaniem sms- a. W tym czasie, dziecko wypadło z wózka upadając na głowę, a następnie na plecy. Kilka godzin po zdarzeniu przewiezione zostało do szpitala z bardzo rozległymi obrażeniami czaszkowo – mózgowymi. Mężczyzna początkowo nie powiedział o tym jak doszło do wypadku, gdy jak mówił – bał się reakcji rodziny.
Podczas trwającej do 6 stycznia b.r. hospitalizacji, dziewczynka była dwukrotnie operowana. Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności w wymiarze do lat trzech. Podczas przesłuchania Mateusz K. przyznał się do zarzutu, opisując przebieg zdarzenia. Podany przez niego mechanizm powstania stwierdzonych obrażeń, znajduje odzwierciedlenie w opinii wydanej przez powołanego w sprawie biegłego z zakresu medycyny sądowej.
