Do dwóch lat pozbawienia wolności grozi 26-latce, która mając w organizmie blisko 2 promile wykonała beztroski rajd ulicami Łodzi i Zgierza. Została zatrzymana dzięki właściwej reakcji świadków, którzy wykorzystali dogodny moment na odebranie jej kluczyków i przekazanie zgierskim policjantom.
Do zdarzenia doszło rankiem 17 lipca 2014 r. Troje łodzian jadących do pracy zauważyło w pobliżu ul.Limanowskiego jadące „wężykiem” suzuki na zgierskich tablicach rejestracyjnych. Za kierownicą auta siedziała kobieta, a obok jej pasażerka. Kierująca nie była w stanie utrzymać prostego toru jazdy. Najeżdżała na inne pasy ruchu, uderzyła też kołem w krawężnik. Jadący za nią świadkowie podejrzewali, że znajdowała się pod wpływem alkoholu, więc zaalarmowali łódzką policję. Nie tracąc jej z pola widzenia podążali za wymuszającym pierwszeństwo suzuki. Na ul. Morgowej auto się zatrzymało. Wysiadła z niego zataczająca się kierująca, która wyjęła z bagażnika kilka toreb i wróciła z nimi do kabiny. Po chwili z suzuki wysiadła pasażerka, która również miała kłopoty z utrzymaniem równowagi. Wzięła bagaże i odeszła od pojazdu. Zaraz po tym suzuki ruszyło w kierunku Zgierza. Świadkowie obserwujący poczynania kierującej dotarli za nią aż do ul. Lechonia w Zgierzu, gdzie kobieta nieudolnie próbowała zaparkować pojazd. Wtedy jeden z jadących za nią mężczyzn podbiegł do niej proponując jej pomoc przy parkowaniu. Kobieta zgodziła się i ustąpiła miejsca za kierownicą. Mężczyzna parkując suzuki wykorzystał ten fakt i zabrał kluczyki ze stacyjki. Oddał je przybyłym na miejsce funkcjonariuszom ze zgierskiej drogówki. Okazało się, że 26-latka ma w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Kobieta została zatrzymana i przewieziona do zgierskiej komendy. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za który kodeks karny przewiduje karę do dwóch lat pozbawienia wolności. Nietrzeźwa kierująca straci też prawo jazdy.
