Jadwiga Wojtowicz-Banaszewska obejmie stanowisko Dyrektora Miejskiego Zespołu Przychodni Rejonowych w Zgierzu. Została wyłoniona w wyniku postępowania konkursowego. Pracę rozpocznie 8 kwietnia 2013 r.
Nowa dyrektor ma 57 lat. Ukończyła dzienne studia magisterskie na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym w Łodzi w 1978 r. Ma również wykształcenie dodatkowe, tj. Studium Podyplomowe w zakresie Ekonomiki i Finansowania Opieki Zdrowotnej (1992 r.) oraz Studia Podyplomowe w zakresie Rachunkowości Przedsiębiorstwa (1996 r.).
Jadwiga Wojtowicz-Banaszewska z ochroną zdrowia związana jest zawodowo od 1982 r. Przez 11 lat pracowała w Zespole Opieki Zdrowotnej Łódź-Górna na stanowisku Kierownika Działu Organizacyjno-Prawnego. Od 2002 r. pracuje w Wojewódzkim Centrum Ortopedii i Rehabilitacji Narządu Ruchu im. dr Z. Radlińskiego w Łodzi na stanowisku Kierownika Działu Organizacji, Kadr i Statystyki Medycznej, będąc jednocześnie Pełnomocnikiem Praw Pacjenta.
Ponadto uczestniczyła w wielu certyfikowanych kursach i szkoleniach z zakresu nowoczesnego zarządzania w zakładach opieki zdrowotnej, obejmujących m.in. zagadnienia rachunku kosztów i informacji zarządczej oraz narzędzi restrukturyzacji i konsolidacji ZOZ-ów.
Mieszka w Łodzi, jest mężatką (mąż jest lekarzem), posiada dwóch dorosłych synów w wieku 24 lata (student SGH w Warszawie) i 29 lat (prawnik).
Perturbacje na stanowisku dyrektora MZPR w Zgierzu rozpoczęły się 19 listopada 2012 r. Wówczas dotychczasowa dyrektor Ewa Skrabińska została odwołana ze stanowiska przez prezydent Iwonę Wieczorek. Przyczyną odwołania jak podawała Katarzyna Sendal z UMZ, było naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych polegające na naruszeniu art. 4 pkt ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Chodziło o to, że Ewa Skrabińska założyła w 2005 r. jednoosobową działalność gospodarczą, po to aby móc pełnić dyżury w pogotowiu ratunkowym. Gdy tylko dowiedziała się, że działanie takie jest niezgodne z prawem wyrejestrowała firmę, a z pogotowiem zawarła umowę o dzieło. Mimo to pracę w przychodni straciła.
2 dni po zwolnieniu Skrabińskiej na okres trzech miesięcy, obowiązki dyrektora zgierskiego MZPR-u zostały powierzone dr n. med. Adamowi Fronczakowi (specjalizacja z zakresu zdrowia publicznego, a także II stopień specjalizacji z farmakologii klinicznej oraz z dziedziny chorób wewnętrznych). Fronczak był już wcześniej związany ze zgierską służbą zdrowia – w latach 2006-2007 pełnił funkcję dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Marii Skłodowskiej-Curie w Zgierzu.
W latach 2007-2012 był Podsekretarzem Stanu w Ministerstwie Zdrowia, gdzie odpowiadał m.in. za politykę lekową. Z resortu musiał odejść kiedy okazało się, że przez siedem lat zasiadał w zarządzie łódzkiej Fundacji na rzecz Pomocy Chorym na Białaczkę wspieranej przez koncerny farmaceutyczne. W ministerstwie znalazł się z ramienia PSL, partii z listy której Iwona Wieczorek ubiegała się o stanowisko prezydenta Zgierza. W dodatku Fronczak w chwili objęcia stanowiska dyrektora MZPR w Zgierzu również prowadził działalność – był współwłaścicielem spółki Adamed. Dlatego sprawa z błyskawicznym odwołaniem Skrabiśnkiej i ekspresową nominacją Fronczaka odbiła się głośnym echem w krajowych mediach. Tymczasem sam Fronczak pod koniec ubiegłego roku zrezygnował z funkcji dyrektora zgierskiej placówki.
Ostatecznie, w wyniku konkursu wyłoniono Jadwigę Wojtowicz-Banaszewską.
