Plac w centrum miasta im. Jana Pawła II może niebawem odzyskać swoją dawną nazwę Stary Rynek. Na biuro prezydenta Jerzego Sokoła wpłynął wniosek Młodzieżowej Rady Miasta, dotyczący przemianowania placu. Prawica jest oburzona.
Zbigniew Linkowski z MRMZ uważa, że zmiana nazwy pozwoli uniknąć takich konfliktów. Podobnie twierdzi prezydent Sokół – „Przestrzeń publiczna bez ludzi nie ma sensu”.
Pytanie jak sama nazwa placu przypadnie parafianom? I czy jest w ogóle konieczna? Czy nie można „oddać Bogu co boskie, a ludziom co ludzkie”?