Do tragicznego wypadku doszło w piątek rano na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Ozorkowie. Na miejscu zginęła 29-letnia kobieta, która polonezem wjechała na przejazd pod nadjeżdżający pociąg relacji Katowice-Gdańsk. W wyniku zderzenia poniosła śmierć na miejscu. Do tragedii doszło około godz. 10.35.
Ranna w wypadku została dwuletnia córeczka kierującej, którą przetransportowano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do łódzkiego Centrum Zdrowia Matki Polki. Na miejscu zdarzenia oprócz policji zjawił się również prokurator.
Przyczyny wpadku wyjaśniają zgierscy policjanci. Na razie nie wiadomo czy samochód zgasł na torach, a kobieta nie zdążyła ruszyć czy być może przyczyną tragedii było niezachowanie należytych środków ostrożności. Samochód został zabepieczony i zostanie poddany badaniu przez biegłego.