W sobotni poranek przed godz. 9.00 doszło do niebezpiecznego wypadku na drodze krajowej nr 71. Nie wiadomo z jakich przyczyn kierowca Peugeota 405 stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na pobocze i dachowało. – Kiedy na miejsce przybyły służby ratownicze, mężczyzna miał zatrzymaną pracę serca. Został natychmiast przewieziony do szpitala, a w trakcie przeprowadzano reanimację. Nie wiadomo co było przyczyną wypadku – mówią funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Strykowie. Czy mężczyzna zasłabł, zasnął, czy przyczyną była usterka auta?
Wypadek zdarzył się na prostym i spokojnym odcinku drogi. Wątpliwości potęguje brak jakichkolwiek świadków zdarzenia. Wiadomo, że mężczyzna jechał od strony Strykowa, tak wskazują ślady na jezdni. Ruchem na miejscu kierowali policjanci ze strykowskiej drogówki. Po zabezpieczeniu śladów zdarzenia auto zostało usunięte z jezdni.
