W minioną sobotę o godz. 9:00 otwarto odnowiony kompleks handlowy – Sezam na os. 650-lecia. Zgierzanie tłumnie gromadzili się od rana, by skorzystać z przygotowanych na tą okazję promocji, konkursów i atrakcji. To co odróżnia odnowiony budynek od poprzedniego stanu to przede wszystkim czystość i świeżość.
– Może nie Galeria Zgierska ale wreszcie zakupy w kulturalnych warunkach – zauważa uczestnik naszego forum internetowego gogo.
Budynek podzielony jest na dwie części. Lewą wynajmuje sieć POLOMarket, po prawej zaś znajdują się małe punkty handlowe.
Podczas otwarcia marketu w sklepie było spokojnie mimo dużej liczby osób. Dla dzieci przygotowano atrakcje w postaci malowana twarzy, baloników i trąbek.
– Dla mnie nieporozumieniem było to że szampan dali 100 pierwszym klientom. Było tak że przyszli okoliczni pijaczkowie, kupili piwo i dostali butelkę szampana. Powinni dawać szampan w kubeczkach i tyle – pisze do nas jeden z czytelników.
Na degustacje i promocje zdecydowała się również część handlowców z Sezamu.
Remont całego budynku był koniecznością. Warunki jakie tu wcześniej panowały groziły zamknięciem obiektu. Zimą bywało tu bardzo chłodno, latem zaś upalnie. Teraz budynek jest klimatyzowany i ocieplony.
– Na czas remontu kupcy zwolnieni byli z opłat z najmu. POLOmarket sam zapłacił za budowę swojego sklepu, a także sfinansował remont w części, gdzie znajdują się stoiska kupców. Środki zainwestowane w remont części ze stoiskami kupców zostaną rozliczone z POLOmarket z przyszłych wpływów z tytułu umowy najmu zawartej z POLOmarket – wyjaśnia Michał Pieruń, prezes ZSM.
Problemem jest tylko brak parkingu z prawdziwego zdarzenia. Być może więcej aut zmieściłoby się przy okazji remontu ul. Witkacego, która jest w fatalnym stanie, i prędzej czy później musi doczekać się wymiany nawierzchni. Obiekt pełni jednak funkcję sklepu osiedlowego, dlatego duża część osób na zakupy wybiera się tu na pieszo.
