– Korzystając z ładnej pogody (…) udałem się z rodziną na Malinkę. Wszystko było OK do czasu jak postanowiliśmy pójść na plac zabaw dla dzieci. Pamiętam jaki fajny był jak został otwarty. Urządzenia były nowe i bezpieczne. A było to 5-6 lat wstecz – pisze na naszym forum aston76. – A teraz to co zastaliśmy tam woła o pomstę do nieba. Z dwóch zjeżdżalni została jedna. W drewnianych elementach po których chodzą dzieci brakuje barierek zabezpieczających. Po czterech huśtawkach pozostały tylko konstrukcje. Nawet zniknęła piaskownica dla najmłodszych mieszkańców naszego miasta – relacjonuje.
Zainteresowaliśmy się problemem, tym bardziej że ciepła wiosenna auta sprzyja zabawom na świeżym powietrzu. A niedługo przecież przyjdą wakacje, a latem licznie i chętnie przybywają tu dzieci.