REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

W międzyczasie spotkali się w sądzie…

 W mijającym tygodniu kandydaci na urząd prezydenta miasta Zgierza: Jerzy Sokół i Iwona Wieczorek spotkali się w sądzie. Kością niezgody okazał się zgierski Uniwersytet Trzeciego Wieku. Poszło o wypowiedź Wieczorek, w której przedstawiła się jako pomysłodawczyni uczelni. Z takim stwierdzeniem nie chciał się zgodzić Jerzy Sokół. Ten utrzymywał, że Uniwersytet powołał Urząd Miasta Zgierza. Sąd zgodził się z tym faktem (uniwersytet działa od 2007 r.), jednak oddalił wniosek Sokoła. W uzasadnieniu sąd powołał się na badania, jakie prowadziła Wieczorek wśród osób starszych przed kilkom laty. Miały one na celu dać odpowiedź co do zasadności istnienia takiej placówki w mieście.  

W trakcie tegorocznej kampanii wyborczej Jerzy Sokół wygrał w trybie wyborczym proces m.in. z udziałem Jerzego FrankiewiczaRedaktora Naczelnego "Gazeta bez cenzury", o naruszenie dóbr osobistych poprzez zamieszczanie nieprawdziwych informacji w gazecie oraz na stronach internetowych www.soz.net.pl i www.soz.info.pl. Jerzy Frankwiewicz został zobowiązany do zamieszczenia przeprosin. Ma również zakaz zamieszczania w przyszłości jakichkolwiek nieprawdziwych informacji naruszających dobre imię Jerzego Sokoła. Sprawa ma oczywiście podłoże polityczne. Gazeta „ Bez Cenzury” znajduje się na liście honorwego komitetu poparcia dla Iwony Wieczorek.  

Wcześniej również w trybie wyborczym Jerzy Sokół wygrał proces z udziałem Jacka Walewskiego, byłego prezesa Towarzystwa Budownictwa Społecznego w Zgierzu, o naruszenie dóbr osobistych poprzez zamieszczanie nieprawdziwych informacji na stronie internetowej www.tbsy.pl .Wówczas sąd zarządzał od pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwotę 5 tysięcy złotych na rzecz Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym – Koło w Zgierzu.

Inne

Ciekawe artykuły