Trzech mężczyzn wpadło w ręce zgierskich policjantów podczas plądrowania pomieszczenia baru gastronomicznego w miejscowości Lućmierz w nocy z 28/29 stycznia 2011 roku.
Patrolujący tę okolicę policjanci zauważyli dwóch mężczyzn stojących przed budynkiem dawnego baru gastronomicznego. Widok mundurowych sprawił, że mężczyźni zaczęli nerwowo oddalać się w kierunku nieopodal zaparkowanego samochodu. Jeden z nich trzymał w dłoni przedmiot przypominający przewód elektryczny. W pewnej chwili obaj zaczęli uciekać w kierunku lasu. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. Krótko po tym został zatrzymany jeden ze sprawców – 19 latek. Drugiego – 21 latka kryminalni zatrzymali w miejscu zamieszkania.
W pojeździe należącym do jednego ze sprawców znaleziono m.in. metalowy łom i przewód elektryczny. Przy budynku baru policjanci znaleźli siekierę i pocięte przewody elektryczne. Wewnątrz budynku baru było dużo śladów potwierdzających włamanie. Zgierscy kryminalni ustalili, że wszystkie przedmioty, które sprawcy wynieśli z pomieszczeń baru przechowywane są na terenie jednej z działek w Lućmierzu. Tam na miejscu zabezpieczono metalowe przedmioty np. balustrady, bojler, licznik elektryczny, żeliwny zlew, elementy lamp, kluczyki. Dodatkowo okazało się, że zatrzymany duet nie działał sami. Wspierał ich 22-letni wspólnik, który został zatrzymany tego samego dnia co dwaj pozostali.
W rezultacie zgierscy policjanci ustalili, że złodzieje na przestrzeni dwóch lat dokonali kilku włamań do budynków znajdujących się na terenie działek letniskowych w miejscowości Rosanów oraz kilkunastu kradzieży w tym kradzieży około 200 litrów oleju napędowego z zaparkowanego ciągnika rolniczego. Mężczyźni kradli głównie przedmioty metalowe i przewody elektryczne, które sprzedawali w skupach złomu. Największym ich łupem była łycha metalowa (ładowcza) od ciągnika rolniczego, którą … przewieźli polonezem i sprzedali w punkcie złomu. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty, grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.