REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Akcja zima 2012 wzorowo, ale czy zgodnie z prawem?

W ostatni weekend października zima dała o sobie znać. Zgierzanie doceniają, że władze miasta na sytuację zareagowały dość szybko, ba nawet błyskawicznie.

Władza się chyba przebudziła, bo o godzinie 18.40 widziałem na własne oczy pługopiaskarkę która odśnieżała ul. Parzęczewską w kierunku kościoła. Może nie będzie źle w tym roku na ulicach – pisze na naszym forum aston76
 
Ja też byłem w szoku ponieważ dawno nie widziałem pługopiaskarek tak szybko. Byłem w Łodzi wieczorem nawet i tam al. Włókniarzy wyglądała gorzej niż niejedna zgierska ulica. SZOK – podkreśla internauta kendzior0987.
 
Informacje forumowiczów potwierdza Katarzyna Sendal, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Zgierza: W trakcie weekendu 27-28.10.2012 na drogach będących w zarządzie Prezydenta Miasta Zgierza prowadzone były czynności związane ze zmniejszeniem zakłóceń ruchu drogowego wywołanych opadami śniegu. W ramach tych czynności na zgierskich ulicach pracowały pługopiaskarki (trasy autobusowe na drogach gminnych i powiatowych oraz główne ciągi komunikacyjne):
27.10 (sobota) w godz. 18.00-20.00 i 20.30-2.30 – 4 pługopiaskarki 
28.10 (niedziela) w godz. 18.00-23.00 – 3 pługopiaskarki
29.10 (poniedziałek) w godz. 3.00-6.30 – 3 pługopiaskarki
 
W nocy z soboty na niedzielę biała pozostawała droga Wojewódzka Zgierz – Kutno i autostrada A2. Na wysokości Emilii dachował bus z dziewięcioma osobami. W tym czasie w Zgierzu na ulicach miasta pracował sprzęt. I wszystko byłoby fajnie, gdyby nie wątpliwości wokół przetargu na „Wykonanie zimowego utrzymania ulic, placów, chodników oraz alejek w parkach, będących w zarządzie Prezydenta Miasta Zgierza w sezonie 2012/2013”. W przetargu ofertę złożyła tylko jedna firma – Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. 
 
W ogłoszeniu z 4.10.2012 r. zawarto zastrzeżenie, że „wykonawca winien dysponować bazą stacjonarną sprzętu oraz miejscem składowania materiałów do obsługi akcji zimowej: – na terenie miasta Zgierza lub w promieniu nie większym niż, 5 km od centrum miasta Zgierz, określonym przez plac Jana Pawła II – w terminie podpisania umowy”. Po czterech dniach warunek zmieniono na jeszcze surowszy, 4 km od centrum Zgierza. 
 
Kiedy dwa lata temu na konferencji prasowej w Urzędzie Miasta Zgierza (22.12.2010) dyskutowano dlaczego łódzka firma wygrała przetarg na odśnieżanie Zgierza na pytanie dziennikarzy, czy nie można promować w takich przypadkach lokalnych firm, zarówno ówczesny naczelnik Wydziału Infrastruktury Miejskiej Andrzej Juszczak, oraz ówczesna wiceprezydent miasta Bogumiła Kapusta zgodnie stwierdzili, że nie można takich przepisów stosować, ponieważ obowiązuje zasada równego traktowania podmiotów. Jak to możliwe, że to co dwa lata temu było niezgodne z prawem, dziś już jest?
 
Co prawda, w ustawie Prawo Zamówień Publicznych nie ma wprost zapisu mówiącego, że zamawiający nie może zastrzec rejonu, z którego mają pochodzić wykonawcy, ale zgodnie z art. 7. 1. „Zamawiający przygotowuje i przeprowadza postępowanie o udzielenie zamówienia w sposób zapewniający zachowanie uczciwej konkurencji oraz równe traktowanie wykonawców.
 
Dlaczego Urząd Miasta Zgierza zdecydował się zawęzić krąg wykonawców?
Zastrzeżenie to znalazło się w ogłoszeniu o przetargu, ponieważ wykonawca ma obowiązek zareagować szybko i podjąć akcję nie później niż w ciągu 1 godziny od chwili otrzymania dyspozycji od dyspozytora – wyjaśnia Katarzyna Sendal, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Zgierza. 
 
W naszej ocenie, jeśli zamawiającemu rzeczywiście chodziło o czas reakcji, taki wymóg (i tylko taki) mógł sformułować bezpośrednio w przetargu. Czas podjęcia akcji można uregulować i egzekwować w prosty sposób karami umownymi za opóźnienia. Tymczasem zawarcie warunku (w postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego nawet, gdy jego weryfikacja następuje na etapie podpisania umowy) mówiącego że wykonawca powinien dysponować bazą na danym terenie jest wysoce ryzykowny. Możemy bowiem przypuszczać, że potencjalny wykonawca posiadałby bazę sprzętową w promieniu 6 km od pl. Jana Pawała II w Zgierzu, ale i tak byłby w stanie szybciej (lub tak samo szybko) zareagować na zlecenie zamawiającego. Możemy także założyć, że wykonawca nie posiadałby bazy na terenie Zgierza, ale byłby w stanie szybko zapewnić transport materiałów oraz sprzętu do Zgierza. Tym bardziej, że zamawiający płaci wykonawcy jedynie za akcję czynną, nie zaś za czas oczekiwania. 
 
Oczywiście, czasem gdy jest to uzasadnione można wskazać konieczność dysponowania na terenie danego miasta np. lokalami do obsługi interesantów jak w przypadku administrowania zasobami komunalnymi, bo trudno, żeby mieszkańcy danego miasta załatwiając sprawę musieli jeździć po całej Polsce lub za granicę. W tym przypadku jest to uzasadnione i nie podlega podważeniu.
 
Niemniej jednak, co do zasady, z punktu widzenia prawa zamówień publicznych zapisy utrudniające uczciwą konkurencję stanowią szczególną wadę postępowania. W orzecznictwie w takich sprawach zapadają różne wyroki. Każdorazowo oceniane jest to adekwatnie do stanu faktycznego oraz skutków, jakie wywołało tego typu postępowanie.
 
W naszej ocenie sformułowanie zastrzeżenia terytorialnego w przetargu na zimowe utrzymanie ulic Zgierza nie można uzasadnić żadnymi racjonalnymi przesłankami, ponieważ koszty dojazdu nie ponosi zamawiający a wykonawca. Takie zastrzeżenie natomiast w uprzywilejowanej pozycji stawia lokalnych wykonawców, w tym Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Oczywiście, możemy założyć sytuację, że nawet gdyby w przetargu nie zawarto zastrzeżenia odnośnie lokalizacji bazy sprzętowej i materiałowej – wygrałoby go również MPGK. W sprawie chodzi jednak o fakt zastosowania tego budzącego wątpliwości prawne zapisu, który w tym przypadku mógł hipotetycznie wyeliminować z przetargu np. łódzkie firmy, które z kolei potencjalnie mogły zaoferować niższe ceny. A ustawa Prawo Zamówień Publicznych powstała przecież po to, aby zamawiający ponosił najniższe koszty, a wykonawcy mieli zapewnione równe szanse w ubieganiu się o zamówienia.
 
Na koniec przytaczamy dwa przykłady  podobnych spraw z innych części Polski. Stanowisko wyraziła Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z dnia 30 października 2008 r., sygn. akt. KIO/UZP 1129/08: „(…) za w pełni zasadny Izba uznała zarzut dotyczący posiadania przez wykonawców bazy na terenie powiatu tarnogórskiego. Wymóg ten nie znajduje uzasadnienia nawet w świetle dotychczasowych doświadczeń Zamawiającego. Zawężenie kręgu wykonawców do podmiotów posiadających bazę na terenie powiatu tarnogórskiego stanowi naruszenie naczelnej zasady uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców (art. 7 ustawy Pzp), jednocześnie nie zapewniając Zamawiającemu terminowej realizacji zamówienia. Bez znaczenia jest, w ocenie Izby, fakt położenia bazy wykonawcy. Zamawiający powinien określić np. maksymalny czas reakcji na zgłoszenie, a poszczególni wykonawcy w zależności od miejsca położenia własnej bazy byliby w stanie bądź nie podjąć się realizacji zamówienia”.
 
Wątpliwości, co do legalności tego typu zapisów podnosi również Najwyższa Izba Kontroli w Katowicach w wystąpieniu pokontrolnym do Prezydenta Miasta Mysłowice:
„(…) w SIWZ postępowań 15/2010/ZP i 17/2010/ZP ujęto postanowienia zobowiązujące wykonawców do posiadania bazy techniczno-sprzętowej oraz magazynów (soli, opału, zapór śniegowych) w granicach administracyjnych miasta Mysłowice oraz udokumentowania tytułu prawnego do władania terenem i siedzibą, w tym ww. obiektami bazy i magazynów, naruszając w ten sposób zasadę uczciwej konkurencji i równego traktowania wykonawców, wynikającej z art. 7 ustawy Pzp9. NIK nie podziela wyjaśnień Pana Prezydenta, że zamawiający, formułując te zobowiązania, nie określił ich, jako warunku udziału w postępowaniu i nie żądał dokumentu na potwierdzenie spełnienia tego warunku, a także nie mogły one być również przedmiotem negocjacji i na wniosek wykonawcy mogły zostać zmienione.
Stwierdzono przy tym, że w kolejnym prowadzonym postępowaniu w trybie przetargu nieograniczonego (4/2011/ZP) w SIWZ określono jedynie, że lokalizacja posiadanej przez wykonawcę bazy technicznosprzętowej i magazynów zapewniać winna podjęcie działań w określonym czasie od zgłoszenia. NIK zwraca przy tym uwagę, że w trakcie ww. postępowania zamawiający, dokonując zmiany postanowień SIWZ, wymagany czas podjęcia przez Wykonawcę działań skrócił z 30 do 10 minut,".

Inne

Ciekawe artykuły