Do tragicznego wypadku doszło w czwartek w godzinach wieczornych na drodze krajowej nr 72 z Aleksandrowa Łódzkiego do Zgierza. W miejscowości Łobódź samochód osobowy wjechał pod ciężarówkę. Zginął 20-latek. Kierowca większego auta uciekł.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że osobowe mitsubishi colt prowadzone przez młodego kierowcę zjechało na przeciwległy pas ruchu wprost pod ciężarówkę marki jelcz. 20-latek poniósł śmierć na miejscu. Auto było całkowicie zmasakrowane. Jelcz przewrócił się na bok blokując część drogi. Jego kierowca uciekł z miejsca zdarzenia.
Następnego dnia przed godz. 8:00 do zgierskiej komendy zgłosił się 23-letni mieszkaniec gminy Aleksandrów Łódzki, który potwierdził, że kierował w momencie zdarzenia jelczem. Badanie alkomatem nie wykazało w jego organizmie alkoholu. Została pobrana krew. Po uzgodnieniu z prokuratorem został zatrzymany. Ostatecznie, na tym etapie postępowania, został przesłuchany w charakterze świadka i zwolniony do domu.
Szczegółowe okoliczności wypadku bada policja pod nadzorem prokuratury.