Z miasta zniknął drewniany Dom Tkacki pochodzący z drugiej połowy XIX w. znajdujący się dotychczas przy ul. Dąbrowskiego 5. Został rozebrany, docelowo odnaleźć ma swoje miejsce w skansenie w Nagawkach (powiat Brzeziński).
Dlaczego Dom został zakwalifikowany do rozbiórki?
– Jego stan techniczny był fatalny, budynek groził zawaleniem. W dodatku koczowali w nim bezdomni. W każdej chwili mogło dojść do tragedii – wyjaśnia Dorota Jankiewicz, rzecznik prasowy UMZ.
Budynek, choć znajdujący się na prywatnej działce, wpisany był do rejestru zabytków. Przeniesienie domu tkackiego możliwe było dzięki podpisaniu umowy pomiędzy właścicielem nieruchomości a Stowarzyszeniem Ziemi Dmosińskiej w Nagawkach, które zgodziło się na sfinansowanie przeprowadzki i remont budynku. Zgodę na takie rozwiązanie wyraził również Łódzki Wojewódzki Konserwator Zabytków. Dla właściciela nieruchomości usunięcie domu, oznacza de facto pozbycie się kłopotu. Teraz działka w centrum miasta jest "wolna" i można ją swobodnie rozporządzać. Wcześniej żadna inwestycja w tym miejscu nie była możliwa.
Dom został rozebrany przez łódzką firmę – Przedsiębiorstwo Konserwacji Obiektów Zabytkowych, Sławomir Ostrowski. Wcześniej każdy element został indywidualnie i szczegółowo oznakowany, aby możliwe było złożenie konstrukcji od nowa. Jak udało nam się ustalić prace w skansenie w Nagawkach już trwają. Przeniesienie domu odbywa się w ramach projektu „Żywy Skansen – Centrum Folkloru Polskiego” opiewającego na kwotę ponad 19 mln zł. W ramach projektu wybudowany zostanie kompleks hotelowo-rekreacyjny (hotele, karczmy, stajnie z wozownią, amfiteatr wraz z infrastrukturą techniczną, a także drogi, parkingi, przyłącza kanalizacyjne, oświetlenie terenu). Dom Tkacza ze Zgierza stanie tu m.in. obok zabytkowych budynków drewnianych „Chata z Brzezin” oraz „Chata z Dobronia”. Cały projekt jest współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz Budżetu Państwa.
Kwestia wolnej działki przy ul. Dąbrowskiego 5 przybliża koncepcję jaką nieoficjalnie przedstawił niegdyś prezydent Sokół – przedłużenia ul. Dąbrowskiego i przebicia do Armii Krajowej. Obiekcje co do takiego rozwiązania wyraziła jednak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, twierdząc, że ewentualne skrzyżowanie znalazłoby się zbyt blisko krzyżówki Armii Krajowej z Długą.
Losy domu śledziliśmy przed, w trakcie jak i po rozbiórce. Zachęcamy do obejrzenia przekrojowej galerii zdjęć z tych trzech etapów.