REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kiedy do szpitala wróci SOR?

Szpital Wojewódzki w Zgierzu niedawno uruchomił lądowisko dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Tymczasem placówka nie ma nadal kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia na prowadzenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Czy lądowisko będzie stało puste?

Lądowisko jest jednym z wymogów formalnych na prowadzenie SORu. Okres karencji dla budowy lądowiska wynosi dwa lata. Oznacza to, że zgierski szpital spełniając ten obowiązek jest o dwa lata „do przodu”. Inne szpitale w Polsce, które aktualnie prowadzą SORy mogą je utracić jeśli w porę nie wybudują własnych lądowisk. 

Mamy zamiar ponownie prowadzić SOR, a także rozbudowywać go. To że oddziału w tej chwili nie ma, jest wynikiem braku zadaszenia podjazdu dla karetek pogotowia. Aktualnie trwają pracę nad jego budową. Myślę, że zakończoną się najpóźniej na przełomie sierpnia i września – wówczas będziemy mogli zwrócić się do NFZ o rozpisanie konkursu na prowadzenie SORu w powiecie zgierskim – mówi Mariusz Jędrzejczak, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Zgierzu.  
 
W przypadku zagrożenia zdrowia i życia ludzkiego karetki, zarówno te lądowe i jak i powietrzne zobowiązane są dostarczyć poszkodowanego do najbliższego szpitala, w którym może uzyskać pomoc. A zatem ranni w wypadkach na terenie powiatu zgierskiego i tak transportowani są szpitala w Zgierzu.
 
Pacjenci, którzy trafiają do naszego szpitala, przyjmowani są bezpośrednio na odpowiednie oddziały. Cały czas działa też Izba Przyjęć. A więc z punktu widzenia pacjenta nie ma to znaczenia czy SOR jest czy nie ma, bo i tak uzyska on potrzebną pomoc. Ponowne prowadzenie SORu będzie oznaczało, że będziemy mieli te kilka łóżek więcej i tam będziemy mogli udzielić stosownej pomocy – mówi Mariusz Jędrzejczak.

Inne

Ciekawe artykuły