REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Mimo zatrzymań wciąż handluje kontrabandą

W poniedziałek 20 lutego 2012 r. funkcjonariusze Służby Celnej w Łodzi przy współpracy z funkcjonariuszami Straży Miejskiej w Zgierzu przeprowadzili kolejną kontrolę na terenie jednego ze zgierskich targowisk. Efektem kontroli było ujawnienie i zabezpieczenie 280 paczek, zawierających 5600 szt. papierosów, 3,75 kg tytoniu i 27 butelek alkoholu bez polskich znaków akcyzy. Towar o łącznej wartości prawie 7000 zł został zabezpieczony i zabrany do magazynów depozytu Izby Celnej w Łodzi. 

Mężczyzną sprzedającym towar był Tomasz W. 32-letni mieszkaniec Zgierza, znany już zgierskim i łódzkim służbom. Równo miesiąc temu również został zatrzymany podczas podobnej akcji. Wówczas ujawniono przy nim  523 paczek papierosów (zawierających 10460 szt. papierosów), kilogram tytoniu i 20 butelek alkoholu. Jak to się dzieje, że handlarze nielegalnym towarem mimo zatrzymań wciąż czują się bezkarnie? 
 
Wysoka akcyza sprawia, że różnice w cenach pomiędzy sklepowym alkoholem i papierosami w stosunku do tych bez polskich znaków akcyzy są na tyle duże, że mimo zatrzymań i kar finansowych proceder jest wiąż intratny dla handlarzy. Naszą rola jest wykrywanie tego typu przestępstw. Nie mamy wpływu na to co dzieje się z daną osobą później – mówi Dariusz Bereżewski, komendant Straży miejskiej w Zgierzu. – Ponieważ te same osoby wracają do uprawiania procederu, możemy sądzić, że kary nakładane na te osoby są po prostu zbyt niskie. Staramy się być konsekwentni w naszych działaniach. Mamy nadzieję, że systematyczne nękanie nielegalnych handlarzy w postaci kontroli i odbierania towaru okażą się na tyle skuteczne, że zniechęcą do kontrabandy. Ale trzeba pamiętać, że na miejsce jednych zatrzymanych szybko wchodzą inni…
 
Czy konsekwencje grożące zatrzymanym są zbyt małe?
 
Takie sprawy zawsze kończą się co najmniej nałożeniem mandatu. Według obowiązujących przepisów jeśli kwota uszczuplenia wpływów Skarbu Państwa wynosi mniej niż 7,5 ty.s zł wówczas sprawa traktowana jest jako wykroczenie. Jeśli mamy do czynienia z wyższą kwotą zatrzymanym grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do trzech lat – mówi Anna Ludkowska, rzecznik Izby Celnej w Łodzi. – Na pewno powtórne zatrzymania mają wpływ na wysokość kary nakładanej w postępowaniu karno-skarbowym.  
 
 

Inne

Ciekawe artykuły