Od niedawna prezydent Zgierza Iwona Wieczorek powołała nowe stanowisko – doradcę ds. integracji środowisk artystycznych oraz wspierania i rozwoju instytucji kultury i sztuki w Urzędzie Miasta Zgierz. Funkcję objął mocno związany z kulturą i sztuką Piotr Kowalczyk – Solista Teatru Muzycznego w Łodzi.
Piotr Kowalczyk jest Absolwentem Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiców w Łodzi, którą ukończył w 2005 roku na wydziale wokalno – aktorskim w klasie śpiewu prof. Leonarda Andrzeja Mroza. Urzeka swoim barytonowym głosem.
Na scenie zadebiutował już w czasie studiów muzycznych śpiewając partię Geronimo w operze „Il matrimonio segreto” Domenico Cimarosy. Znany jest z doskonałego wykonania partii operowych w operach Mozarta i Rossiniego, jak również z licznych przedstawień operetkowych i musicalowych.
Występuje najczęściej na deskach Teatru Muzycznego w Łodzi jednak od roku 2007 współpracuje z Operą Śląską w Bytomiu i Teatrem Muzycznym w Poznaniu. Znany jest również za granicą. Dawał koncerty m.in. w Belgii, Kanadzie, Niemczech, i na Ukrainie gdzie zyskał bardzo pochlebne recenzje.
W październiku ubiegłego roku Piotr Kowalczyk otrzymał wyróżnienie w postaci dyplomu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego w uznaniu za nie tylko niezapomniane kreacje na scenie ale i wieloletnią twórczą pracę.
Jednym z pierwszych przedsięwzięć, jakie organizuje nowy doradca prezydenta miasta jest koncert z okazji Dnia Babci i Dziadka w Zgierzu. Patronat nad imprezą objęła prezydent Iwona Wieczorek.
– Powołanie na stanowisko Doradcy Prezydenta Miasta Zgierza traktuję jako misję, działając dla dobra szeroko rozumianej kultury i sztuki Zgierza oraz jego mieszkańców – mówi Piotr Kowalczyk. – W dobie wszechobecnego kryzysu i cięć, które dotykają każdej sfery wydatków publicznych najbardziej cierpi na takich działaniach właśnie kultura, bowiem często nie zdajemy sobie sprawy, że nakłady na nią to inwestycja, której korzyści nie da się wymiernie przeliczyć na środki finansowe a już zapewne nie w krótkim czasie. Jednak zaniechania w tej kwestii z pewnością przełożą się na wychowanie, edukację i obyczaje, a co za tym idzie relacje interpersonalne, które już dziś niestety kuleją w naszym społeczeństwie, także lokalnym – mówi
– Zależy mi na silnej współpracy całego środowiska, aktywizacji utalentowanych Zgierzan, którzy często tworzą wyłącznie na własny użytek, czyli „do szuflady”, a ich twórczość zapewne warta jest propagowania szerszemu gronu zgierzan – mówi Piotr Kowalczyk. – Moim marzeniem jest cykl mniejszych imprez, których budżet zapewne mieści się w możliwościach finansowych magistratu, na których podczas spotkań z artystami, muzykami, aktorami, plastykami, pisarzami i innymi twórcami zgierzanie w tym i Ci najmłodsi milusińscy będą `zarażani kulturą`. Nie zapominając rzecz jasna o seniorach, którzy wymagają także wiele uwagi i należnego im szacunku, czego dają wyraz niewyobrażalną frekwencją podczas dotychczas zorganizowanych przeze mnie imprez. Tym samym dając przejaw ogromnej potrzeby obcowania ze sztuką i niebywałego jej deficytu. Reasumując moją aktywność postrzegam jako „misję zarażania kulturą”.
