REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Tragiczny bilans długiego weekendu

To miał być weekend bez ofiar. Tymczasem bilans ostatniego długiego weekend to 71 osób zabitych i 650  rannych, w 525 wypadkach. Policjanci zatrzymali aż 2794 nietrzeźwych kierowców.

Najtragiczniejszym dniem weekendu była niedziela, gdy wiele osób zdecydowało się na "powroty". W 96 wypadkach zginęły 22 osoby, a 127 zostało rannych.

Największy ruch na drogach był w środę, gdy rozpoczęły się wyjazdy na wydłużony weekendy, i właśnie w niedzielę. Korki tworzyły się m.in. na drogach dojazdowych do miast.

Policja jak zawsze apelowała, by nie wsiadać za kierownicę pod wpływem alkoholu. Mimo to od środy zatrzymano aż 2794 pijanych kierowców, najwięcej w niedzielę, bo aż 590.

Policyjna akcja związana z długim weekendem czerwcowym rozpoczęła się w środę. Nad bezpieczeństwem podróżujących weekendu czuwało ok. 10 tys. policjantów. W akcji uczestniczyły też radiowozy z wideorejestratorami – zarówno oznakowane, jak i nieoznakowane. W gotowości były policyjne śmigłowce.

– Zauważalna jest pewna prawidłowość. Tam, gdzie stoją policyjne patrole, nie ma wypadków – policja nie może jednak  postawić policjantów wszędzie. Przed nami jeszcze bardzo długa droga, by zmienić mentalność i nawyki wielu polskich kierowców – czytamy na stronie internetowej Komendy Głównej Policji.

Jak wygląda bilans w województwie?
Od 22 czerwca od 14.00 do północy z 26/27 czerwca na terenie województwa łódzkiego doszło do 44 wypadków, w których zginęły trzy osoby a 65 zostało rannych. Policjanci wyeliminowali z ruchu 194 kierujących na podwójnym gazie.  Funkcjonariusze zatrzymali 221 kierujących w stanie po użyciu alkoholu i w stanie nietrzeźwości.

Nadal główną przyczyną wypadków jest wymuszenie pierwszeństwa i nadmierna prędkość natomiast w przypadku tzw. niechronionych uczestników nieostrożne wejście na jezdnię przed jadący pojazd jak również przechodzenie w miejscu niedozwolonym i na czerwonym świetle.
 

Inne

Ciekawe artykuły