„Zapatrzyłem się
w krople deszczu
spływające po szybie
i zrozumiałem
jak mozolnie
trzeba dbać
o każdy okruch miłości
gdy wiszą jej owoce
w ogrodach snów
pośród kropel deszczu jak łez”
Tym pięknym wierszem księdza Marka Chrzanowskiego rozpoczęło się w Bibliotece Głównej kolejne spotkanie z cyklu „Spotkania z poezją”. Bohater wieczoru ksiądz Marek Chrzanowski przyjechał do Zgierza ze Zduńskiej Woli w towarzystwie Alicji Kuchnickiej – inicjatorski spotkania oraz Łukasza Zawady, który pięknie, piękne wiersze księdza Marka wyśpiewał. Ks. dr Marek Chrzanowski urodził się w Rawie Mazowieckiej. Wzrastał w Koprzywnie – malowniczej miejscowości, gdzie rozwijał swą umiejętność słuchania i wrażliwość na każdego człowieka. Dorastał w przepełnionym modlitwą i ciepłymi emocjami domu rodzinnym, który zawsze był i jest otwarty dla wszystkich. W 1981 r. wstąpił do Zgromadzenia Księży Orionistów, a siedem lat później przyjął święcenia kapłańskie. Na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie uzyskał stopień licencjata teologii, a na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – tytuł doktora. Od kilku lat pisze, głównie poezję, gdzie dzieli się z czytelnikiem swoim bagażem doświadczeń, inspiruje do refleksji nad różnymi aspektami ludzkiej egzystencji: od osamotnienia i cierpienia po radość, miłość, wiarę i nadzieję. Daje wskazówki, jak żyć, aby przekształcić cywilizację XXI wieku w cywilizację miłości, przy czym w słowach nie jest nachalny, jego wiersze przepełnione są ogromną wrażliwością i otwarciem na drugiego człowieka. Do tej pory ukazało się osiem tomików jego poezji oraz zbiór opowiadań. W 2011 r. została wydana płyta z wierszami ks. Chrzanowskiego w wykonaniu Pawła Królikowskiego, a niedługo potem Paweł Królikowski wraz z Małgorzatą Kożuchowską nagrali płytę z wierszami ks. Marka, której tytuł brzmi „By starczyło czasu na miłość", tak jak tytuł zgierskiego spotkania. Ks. Marek Chrzanowski to człowiek niesamowity, tak bardzo doświadczony przez życie… i tak bardzo obdarowany… Sam także ma dar obdarowywania innych i temu nie da się w żaden sposób zaprzeczyć… Jest dla wielu Ojcem… Bratem… Przyjacielem… Spotkanie przebiegło w niezwykłej, pełnej zadumy i refleksji atmosferze.
„Ty mi nic nie mów
ja wszystko rozumiem
twój wzrok zastąpi
najpiękniejsze słowa
gdy się sercami
rozmawiać już umie
wtedy naprawdę niepotrzebna mowa”