Zgierscy kryminalni zatrzymali sprawców co najmniej trzech włamań do przyczep kempingowych i altan na terenie Adolfowa.
Na trop włamywaczy wpadli zgierscy policjanci, którzy 4 września 2011 r. prowadzili czynności w sprawie kolejnego włamania w Adolfowie. W rozmowie z pokrzywdzonym policjanci ustalili, że sprawcy pomiędzy 3 a 4 września weszli na teren posesji i z altany skradli dywan, pompę wodną, radioodtwarzacz. Kryminalni poderwali, że z kradzieżą może mieć związek dwóch mężczyzn zamieszkujących opuszczony od kilku lat budynek nieopodal.
Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze udali się w to miejsce, gdzie po krótkiej obserwacji dostrzegli w oknie budynku zerkającego zza firanki mężczyznę. Podjęli decyzję o wejścia do budynku. Pomimo wielokrotnych pukań i prób nie zostali wpuszczeni do środka. Wówczas zapadła decyzja o konieczności siłowego wejścia. Policjanci dostali się do wnętrza przez okno łazienkowe. Podczas przeszukiwania zauważyli kucających za ścianą dwóch mężczyzn…
Zapytani o to co robią w tym miejscu – jeden z nich odpowiedział, że opiekuje się tym domem, który jest własnością jego kolegi ze Zgierza. Po sprawdzeniu danych okazało się, że starszy mężczyzna jest mieszkańcem Łodzi w wieku 32 lat, wcześniej karany za kradzieże z włamaniem. Drugi to nieletni w wieku 14 lat, również z Łodzi. Po dokładnym ustaleniu powiązań między nimi okazało się, że 14 – latek jest synem konkubiny 32 latka. W zajmowanym przez nich domu policjanci znaleźli wiele narzędzi, elektronarzędzi, przedmiotów kuchennych, budowlanych, sprzęt AGD i RTV. Wszystkie te przedmioty, z uwagi na fakt, iż mogą pochodzić z przestępstwa zostały zabezpieczone i przewiezione do zgierskiej komendy. „Opiekunowie domu” zostali zatrzymani i przewiezieni do zgierskiego aresztu. Nieletni trafił do Policyjnej Izby Dziecka. Dotychczas zebrany materiał pozwolił na przedstawienie dorosłemu trzech zarzutów kradzieży z włamaniem, nieletni odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich za dwa włamania.
