REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Zgierz ma nowy głos

Głos Zgierza – nowa gazeta, której pierwszy numer dostać można było podczas ostatniej sesji rady miasta Zgierza wzbudziła wśród zgierzan spore zamieszanie oraz skrajne emocje. Dla jednych jest „źródłem prawdy”, dla drugich „stronniczym, politycznym bełkotem”. Opinie są mocno podzielone.

Redaktorem naczelnym Głosu Zgierza, jest Henryk Urbanowski, przewodniczący zarządu Osiedla Stare Miasto, długoletni pracownik naukowy Instytutu Włókiennictwa w Łodzi, również: były wiceprezes Stowarzyszenia dla Rozwoju Zgierza i wiceprezes Stowarzyszenia Obywatelskiego. Henryk Urbanowski jest absolwentem dwóch fakultetów: Wydziału Włókiennictwa na Politechnice Łódzkiej i Wydziału Matematyki na Uniwersytecie Łódzkim.

Jest to gazeta niezależna, informacyjno-publicystyczna. (…) Naszym celem jest pokazywanie rzeczywistości taką, jaka jest, niezależnie od tego, czy budzi zachwyt czy przerażenie. Będziemy starać się wpływać na kształt społeczności, w której funkcjonujemy. (…) W naszej gazecie będziemy poruszać ważkie tematy społeczne, polityczne i kulturalne o zasięgu lokalnym. Szeroko także omawiać będziemy funkcjonowanie zgierskiego samorządu oraz prezydenturę Iwony Wieczorek” – czytamy we Słowie Wstępnym redaktora naczelnego.

I rzeczywiście lektura gazety wskazuje, że prezydentura oceniona jest dość krytycznie, satyrycznie i z dozą ironii. Władzom Zgierza poświęcona jest rubryka „Zgierska szopka (permanentna)” oraz „Powiedzenia na podWieczorek”. 

Jaka była reakcja mieszkańców na pojawienie się nowego tytułu?
To było zaskoczenie totalne. Po ukazaniu się gazety otrzymałem dużo pochlebnych telefonów, które utwierdzają mnie, że jest zapotrzebowanie na naszą gazetę  – mówi Henryk Urbanowski.

Jednym z haseł wyborczych Iwony Wieczorek było „obudzić Zgierz do życia”. Mamy nadzieję, że Głos Zgierza obudzi pewne osoby z kręgu władz Zgierza – dodaje. 

Gazeta jest bezpłatna. Ukazała się w nakładzie 4 tys. egzemplarzy. Docelowo wychodzić ma jako dwutygodnik. Najbliższe wydanie planowane jest na koniec wakacji. W sieci pojawi się również internetowe wydanie pisma.
 

Inne

Ciekawe artykuły