REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Zgierzanin utonął w Zalewie Sulejowskim

 W niedzielę (11.07.2010 r.) 38-letni mieszkaniec Zgierza zatonął w Zalewie Sulejowskim w rejonie Zarzęcina. To kolejna ofiara kąpieli w upalne dni. Od początku wakacji w woj. łódzkim zatonęło już 9 osób – donosi Dziennik Łódzki. Policja ustaliła, że mężczyzna wszedł do płytkiej wody, po czym zasłabł, osunął się i zmarł na skutek zachłyśnięcia. Mimo reanimacji nie udało się uratować życia mężczyzny. 

Przyczyną zasłabnięcia często bywa szok termiczny. Dochodzi do niego kiedy rozgrzane słońcem ciało nagle styka się z zimną wodą. Taki kontakt wywołuje gwałtowne kurczenie naczyń krwionośnych oraz prowadzi do zaburzenia pracy serca. W efekcie dochodzi do zasłabnięcia. Dlatego nie wolno po opalaniu nagle skakać do wody. Należy stopniowo ochładzać ciało i przyzwyczajać do temperatury wody. 

Często również przyczyną tragedii jest lekkomyślność i alkohol. Ostatnio na jednym z kąpielisk tuż za granicą woj. łódzkiego młody mężczyzna zaatakował na molo kolegę rozbijając butelkę od piwna o głowę kompana.
 
Łódzkie gminy stawiają w tym roku na bezpieczeństwo. W punktach gdzie znajdują się miejsca kąpielowe stawiane są tablice informacyjne z nazwą plaży bądź kąpieliska. Tak aby nie powtarzały się sytuacje, że wzywający pomocy nie potrafi dokładnie określić miejsca swojego położenia. Rozprowadzane są także ulotki informujące o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas letnich kąpieli. Duży nacisk kładzie się na kampanie ostrzegające przed skokami „na główkę” do wody. W rzekach prądy są silne i w miejscu, w którym rok temu z powodzeniem skakaliśmy, w tym roku może być już płytko lub wartki strumień mógł nanieść drzewo lub konary. 
 

Inne

Ciekawe artykuły

Gdzie zorganizować swoje wesele?

Organizacja wesel to stresujące zadanie, zwłaszcza dla młodej pary. Przecież w tym wyjątkowym dniu wszystko powinno być idealne. Z tego powodu niezbędny jest wybór takiego